Data: 2005-11-21 12:37:28
Temat: Re: Alkohol, czy pic?
Od: scream <n...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mateusz Szczyrzyca napisał(a):
> Patrz co Ci podkreśliłem, nie widzę nigdzie słowa spirit na tej stronie,
> ani w badaniach, bo to jest czysty alkohol. Więc skoro on sam w sobie jest
> zdrowy to czemu to jego tam nie biorą pod uwagę tylko ogólnikowo ,,alcoholic
> beverage''? A może Ty nie wiesz w ogóle co czytasz?
"Napój alkoholowy" to oczywiście co innego niż czysty alkohol, ale
składnikiem każdego takiego napoju jest etanol. Widzisz tu pewną
zbieżność? Piszą o napojach. Alkoholowych. W każdym z nich jest etanol.
> Jak coś co ścina białko - podstawowy składnik
> komórek, może być zbawienne dla zdrowia?
Nie zaprzeczam faktom i napisałem przecież, że alkohol szkodzi. W
nadmiarze. Ale równocześnie pomaga, jeśli wypije się go raz na jakiś
czas, w małej ilości.
> może przez to się nie chcesz przyznać do swojego wieku? Skoro on taki
> zdrowy to weź Ty się napij spirytusu, to się osobiście przekonasz, kto
dzięki, próbowałem spirytusu
za mocny jak dla mnie :>
> jałowych dyskusji. Już groby dwóch takich odwiedzam 1 listopada, więc się
> zamknij, bo nie wiesz co to życie.
Z tego co pamiętam, pisałeś, że masz około 20 lat. Mam tyle samo. Co do
doświadczeń życiowych, to mógłbym z Tobą podyskutowac, bo nie jedno już
przeżyłem i nikt mnie pod kloszem nie trzymał. Wiem co to alkohol i wiem
jak działa, wiem jak postępuje degradacja człowieka-alkoholika i co się
z nim dzieje, wiem, że jest szkodliwy (mimo, że w małych dawkach może
pomóc), nie jaram się imprezami, z których nic nie pamiętam - to do
Ciebie nie trafiają żadne argumenty.
I jeszcze jedno pytanie do Ciebie. Skoro alkohol jest zawsze szkodliwy,
i uważasz, że nie pomaga - to powiedz mi, dlaczego jest podstawowym
składnikiem wszystkich leków np. na trudny do zwalczenia trądzik? :P
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
|