Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!pwr.wroc.pl!panorama.wcss.wroc.pl!ict.pwr.wroc.pl!news.nask.p
l!news.internetia.pl!fargo.cgs.poznan.pl!not-for-mail
From: "Krzysztof" <k...@a...mail.ru>
Newsgroups: pl.soc.uzaleznienia
Subject: Re: Alkoholizm pomocy
Date: Mon, 12 Aug 2002 14:10:18 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 72
Approved: p...@t...eu.org
Message-ID: <aj8901$asu$1@news.onet.pl>
References: <B976B194.3AB%mislaw@interia.pl>
<3...@a...opole.dialup.inetia.pl>
<B97C87FF.860%mislaw@interia.pl>
NNTP-Posting-Host: fargo.intranet
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain;
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: fargo.cgs.pl 1029177249 31182 192.168.101.50 (12 Aug 2002 18:34:09 GMT)
X-Complaints-To: a...@c...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 12 Aug 2002 18:34:09 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Moder-Tool: $Id: pmoder.pike,v 1.10 2001/06/01 13:30:33 eloy Exp $
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-Moderator: l...@i...nom.pl
X-NNTP-Posting-Host: chello062179023073.chello.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.uzaleznienia:2797
Ukryj nagłówki
Marek Wlodzimirow wrote:
Pozwolisz, ze sie wtrace.
Nie jestem DDA, nie jestem terapeuta uzaleznien i nie jestem
alkoholikiem.
> Poczulem sie wlasnie jakby ktos powiedzial: nie jestes czlowiekiem,
> nigdy nie bedziesz jak czlowiek, zrobiono Cie na podobienstwo
> czlowieka ale nie udalo sie.
Spróbuj pomyslec o tym na przykladzie innej sytuacji, budzacej mniejsze
emocje.
Przechodzisz ulica, na pasach, nagle jakis idiota z duza predkoscia na
Ciebie najezdza.
Tracisz noge.
Prawda jest taka, ze nigdy jej nie odzyskasz. Strata jest bezpowrotna.
Straciles noge, choc to zupelnie nie Twoja wina. Nie jest twoja wina, ze
w Twojej rodzinie byl alkohol. Ale prawda jest brutalna: jesli znowu
chcesz chodzic, to Ty ponosisz konsekwencje zachowania tego kierowcy.
Noge straciles bezpowrotnie, nic Ci jej nie przywróci, ale mozesz
nauczyc sie chodzic, mozesz nauczyc sie normalnie funkcjonowac. Tylko,
ze wysilek musisz w to wlozyc TY. Wiem, to niesprawiedliwe. I masz prawo
czuc sie pokrzywdzony, bo jestes. Masz prawo byc rozzalony, miec
pretensje. Ale jesli chcesz chodzic, to Ty musisz przejsc trudna, czasem
bolesna rehabilitacje.
Podobnie w twoje sytuacji to nie Twoja wina, ze bylo jak bylo. Straciles
bezpowrotnie szanse na normalne, zdrowe dziecinstwo. I nigdy nie
bedziesz go mial. Ale mozesz przez odpowiednia "rehabilitacje", czyli
terapie, odzyskac zdolnosc do normalnego funkcjonowania, stworzenia
normalnej rodziny. To bedzie trudne i bardzo bolesne. I to niestety Ty
ponosisz konsekwencje nie swoich bledów z przeszlosci.
Moja osobista refleksja ze szkolen na temat alkoholizmu i koalkoholizmu
w jedynej slusznej i akceptowanej w naszym kraju metodzie: troche zbyt
brutalnie przedstawia sie ta prawde. Uwazam, ze przydaloby sie w
leczeniu DDA troche wiecej empatii. Za bardzo traumatyzujaco pewne
elementy z terapii alkoholika przenosi sie na terapie koalkoholika. I
moze to wywolac poczucie winy, obnizenie samooceny.
Pytanie: czy moge wyleczyc sie z tego
> calkowicie? Mam duzy krag dobrych znajomych, przyjaciol, wiem i moge
> to stwierdzic napewno. Ludzie mnie lubia, jestem sympatyczny, czuly i
> wiem jak troszczyc sie o innych. W zyciu nie jestem brutalny, lagodny
> wrecz, potrafie sensownie sie klocic. Potrafie zrozumiec racje i
> emocje innych, jest we mnie duzo empatii. Czlowieku, nie chce byc
> uwazany za kogos 'nie do konca normalnego'. Jest szansa?
Nie wiem, kto jest calkowicie normalny. Biorac srednia z naszego
spoleczenstwa to nienormalny jest ten, kto nie pije, bo "jak to? ze mna
sie nie napijesz?". Nienormalny jest ten, kto umie asertywnie powiedziec
"nie" - bo przeciez nieladnie odmawiac. Nienormalny jest ten, kto
przyznaje sie do zdrowego egozimu, bo przeciez nie wolno sie do tego
przyznawac, to nie wypada.
W sumie to juz jestes nienormalny zdaniem wielu, bo po jakiego czorta Ci
ta empatia, zycie jest brutalne, to walka, trzeba walczyc, kosic innych,
a na zewnatrz udawac wielkiego dobroczynce.
Nie znam Ciebie, nie chce radzic, bo nie czuje sie kompetentny, ani
bardziej doswiadczony od Ciebie. Wiec tylko przedstawie swoje podejscie:
zastanów sie jaki TY chcesz byc, do tego daz. A nie patrz na to, za
jakiego inni Cie uwazaja. Jesli bedziesz sie leczyc, mozesz byc pewny,
ze czesc uzna Cie za nienormalnego, gorszego. Troche w mysl zasady -
dopóki sam mam problemy, ale nie korzystam pomocy jestem zdrowy. A kto
korzysta z pomocy, terapii - jest chory, gorszy, nienormalny, glupi.
Pozdrawiam,
Krzysztof
|