Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!poznan.rmf.pl!news.m
an.poznan.pl!news.ipartners.pl!not-for-mail
From: Joanna <c...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Amazonki- odpowied ź dla wszystkich:)- uwaga długie
Date: Mon, 09 Jul 2001 15:17:38 +0200
Organization: Internet Partners
Lines: 40
Message-ID: <B76F7B92.12D59%chironia@poczta.onet.pl>
References: <9i04s5$ifq$1@zeus.polsl.gliwice.pl> <9i3uci$rfi$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
<9i47u1$ee5$1@news.tpi.pl> <9i81om$vu$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
<9ibpqn$h62$1@news.tpi.pl> <9ibtb9$br2$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
<9ic0bh$t35$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 217.8.166.60
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="ISO-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news2.ipartners.pl 994684770 36208 217.8.166.60 (9 Jul 2001 13:19:30 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 9 Jul 2001 13:19:30 GMT
User-Agent: Microsoft-Outlook-Express-Macintosh-Edition/5.02.2022
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:91465
Ukryj nagłówki
in article 9ic0bh$t35$...@n...tpi.pl, cbnet at c...@w...pl=NOSPAM= wrote on
9-07-01 12:19:
> Valérie:
>> to nie była feministka - to była harpia:)
>> a prawdziwe feministki harpiami nie są :)
>> naprawde
>
> Naprawde??? ;)
>
> Wyobraz sobie ze mam takze dwie ciotki (rodzenstwo
> my mom) ktore sa feministkami zachowawczymi, tzn
> nie epatuja feminizmem na zewnatrz, ale tylko w obszarze
> wlasnej prywatnosci.
>
> Wierz mi, potrafie odroznic feministke od 'normalnej'
> powiedzmy kobiety. :)
>
> Pozdrawiam,
> Czarek
>
Czarek - poczytaj prosze cie najpierw. To ty, a nie ja, czy Valerie,
sprowadzasz feminizm do wymagan w stosunku do mezczyzn. Ja jedynie stawiam
granice, jak normalna przyzwoita kobieta. Nie zgadzam sie na wszystko, ale
tez nie szczekam i nie gryze. Nie wymagam uslugiwania mi. Sporo daje i
dzieki feminizmowi jest we mnie tez duzo wyrozumialosci. Dla mnie miara
wartosci faceta nie jest portfel i umiejetnosc wbijania gwozdzi. Ale tez nie
wyrywam mu na sile mlotka, jesli to lubi.
Znam takie nie-feministki, ktore mile sa tylko, jak trzeba do sklepu
wyskoczyc, albo smieci wyniesc. Dla mnie mezczyzna to czlowiek. Liczy sie
to, co ma do powiedzenia i co mu w duszy gra. Najpierw uwalniam innych,
potem siebie. Ale nie musze miec mezczyzny za wszelka cene - np. za cene
poczucia szacunku do samej siebie.
Nie pluj wiec, tylko postaraj sie jednak sluchac. Dla mnie Valerie na tej
arenie nie walczy.
I zauwaz prosze, ze jakos my nie zastanawiamy sie na glos, czy aby ty jestes
"normalnym", czy moze "sztywnym" mezczyzna.
Joanna
|