Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Amoksiklav a alkohol - troszkę inna sytuacja

Grupy

Szukaj w grupach

 

Amoksiklav a alkohol - troszkę inna sytuacja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-07-14 15:12:34

Temat: Re: Amoksiklav a alkohol - troszkę inna sytuacja
Od: Michał Wojtecki <u...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 14 Jul 2007 14:00:56 +0200, Kurciok napisał:

>> W każdym razie dzięki za odpowiedzi. :) Może ktoś się jeszcze odezwie.
>
> Jak ktoś jest chory to w ogóle nie powinien pić. Bo to osłabia organizm.
> Masz antybiotyk na 3 miesiące. Pod koniec kuracji i tak będziesz słaby (po
> co chcesz się jeszcze męczyć alkoholem?). To na pewno nie poprawi Twojego
> stanu zdrowia (a może Cię wpędzić w dodatkowe choroby).

Nie mówię przecież o dużych ilościach - ale to są słowa lekarza, że
pomijając ten stan ropny w migdałku moje gardło jest w porządku, a ten
antybiotyk osłonowy mnie w szczególny sposób nie osłabia i mogę normalnie
funkcjonować. Więc chyba możemy ominąć w tych rozważaniach motyw bycia
osłabionym... Pytałem tylko o same interakcje tego leku z alkoholem lub też
ich brak.
--
Pozdrawiam,
Michał Wojtecki
www.michalwojtecki.xt.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-07-14 16:30:51

Temat: Re: Amoksiklav a alkohol - troszkę inna sytuacja
Od: "Foti" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Michał Wojtecki" <u...@g...com> napisał w
wiadomości news:18aogjbwtskay$.mjbl3ubyrnca$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 14 Jul 2007 14:00:56 +0200, Kurciok napisał:
>
>>> W każdym razie dzięki za odpowiedzi. :) Może ktoś się jeszcze odezwie.
>>
>> Jak ktoś jest chory to w ogóle nie powinien pić. Bo to osłabia organizm.
>> Masz antybiotyk na 3 miesiące. Pod koniec kuracji i tak będziesz słaby
>> (po
>> co chcesz się jeszcze męczyć alkoholem?). To na pewno nie poprawi Twojego
>> stanu zdrowia (a może Cię wpędzić w dodatkowe choroby).
>
> Nie mówię przecież o dużych ilościach - ale to są słowa lekarza, że
> pomijając ten stan ropny w migdałku moje gardło jest w porządku, a ten
> antybiotyk osłonowy mnie w szczególny sposób nie osłabia i mogę normalnie
> funkcjonować. Więc chyba możemy ominąć w tych rozważaniach motyw bycia
> osłabionym... Pytałem tylko o same interakcje tego leku z alkoholem lub
> też
> ich brak.

Po co Ci oppisywać człowieku skoro nie chcesz tych odpowiedzi
Ludzie Ci piszą a ty na wszystko masz wytłumaczenie
TO nie zawracaj dup... i sobie pij
Tak możesz pić wode i Amistoklav ile chcesz jednego i drugiego
bedzie dobrze
:)
Ta odpowiedz powinna byc dla Ciebie odpowiednia
Foti


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-07-14 16:55:35

Temat: Re: Amoksiklav a alkohol - troszkę inna sytuacja
Od: Michał Wojtecki <u...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 14 Jul 2007 18:30:51 +0200, Foti napisał:

> Użytkownik "Michał Wojtecki" <u...@g...com> napisał w
> wiadomości news:18aogjbwtskay$.mjbl3ubyrnca$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 14 Jul 2007 14:00:56 +0200, Kurciok napisał:
>>
>>>> W każdym razie dzięki za odpowiedzi. :) Może ktoś się jeszcze odezwie.
>>>
>>> Jak ktoś jest chory to w ogóle nie powinien pić. Bo to osłabia organizm.
>>> Masz antybiotyk na 3 miesiące. Pod koniec kuracji i tak będziesz słaby
>>> (po
>>> co chcesz się jeszcze męczyć alkoholem?). To na pewno nie poprawi Twojego
>>> stanu zdrowia (a może Cię wpędzić w dodatkowe choroby).
>>
>> Nie mówię przecież o dużych ilościach - ale to są słowa lekarza, że
>> pomijając ten stan ropny w migdałku moje gardło jest w porządku, a ten
>> antybiotyk osłonowy mnie w szczególny sposób nie osłabia i mogę normalnie
>> funkcjonować. Więc chyba możemy ominąć w tych rozważaniach motyw bycia
>> osłabionym... Pytałem tylko o same interakcje tego leku z alkoholem lub
>> też
>> ich brak.
>
> Po co Ci oppisywać człowieku skoro nie chcesz tych odpowiedzi
> Ludzie Ci piszą a ty na wszystko masz wytłumaczenie
> TO nie zawracaj dup... i sobie pij
> Tak możesz pić wode i Amistoklav ile chcesz jednego i drugiego
> bedzie dobrze
> :)
> Ta odpowiedz powinna byc dla Ciebie odpowiednia
> Foti

Zbieram po prostu jak najwięcej informacji. I wbrew temu co Ci się wydaje
podchodzę do tego całkowicie poważnie, a trochę mnie zasmuciło jak to
zostało odebrane. I dlatego sobie odpuszczam i poza jedno piwo raz na jakiś
czas wychodzić nie mam zamiaru. W każdym razie dziękuję serdecznie za
wszystkie odpowiedzi.

--
Pozdrawiam,
Michał Wojtecki
www.michalwojtecki.xt.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2016-10-28 20:47:22

Temat: Re: Amoksiklav a alkohol - troszkę inna sytuacja
Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora

W dniu sobota, 14 lipca 2007 18:30:51 UTC+2 użytkownik Foti napisał:
> Użytkownik "Michał Wojtecki" <u...@g...com> napisał w
> wiadomości news:18aogjbwtskay$.mjbl3ubyrnca$.dlg@40tude.net...
> > Dnia Sat, 14 Jul 2007 14:00:56 +0200, Kurciok napisał:
> >
> >>> W każdym razie dzięki za odpowiedzi. :) Może ktoś się jeszcze odezwie.
> >>
> >> Jak ktoś jest chory to w ogóle nie powinien pić. Bo to osłabia organizm.
> >> Masz antybiotyk na 3 miesiące. Pod koniec kuracji i tak będziesz słaby
> >> (po
> >> co chcesz się jeszcze męczyć alkoholem?). To na pewno nie poprawi Twojego
> >> stanu zdrowia (a może Cię wpędzić w dodatkowe choroby).
> >
> > Nie mówię przecież o dużych ilościach - ale to są słowa lekarza, że
> > pomijając ten stan ropny w migdałku moje gardło jest w porządku, a ten
> > antybiotyk osłonowy mnie w szczególny sposób nie osłabia i mogę normalnie
> > funkcjonować. Więc chyba możemy ominąć w tych rozważaniach motyw bycia
> > osłabionym... Pytałem tylko o same interakcje tego leku z alkoholem lub
> > też
> > ich brak.
>
> Po co Ci oppisywać człowieku skoro nie chcesz tych odpowiedzi
> Ludzie Ci piszą a ty na wszystko masz wytłumaczenie
> TO nie zawracaj dup... i sobie pij
> Tak możesz pić wode i Amistoklav ile chcesz jednego i drugiego
> bedzie dobrze
> :)
> Ta odpowiedz powinna byc dla Ciebie odpowiednia
> Foti

nikt nie daje tu konstruktywnej odpowiedzi... to że nie powinno się łączyć alkoholu z
lekami to wie każdy :) tylko nikt z was nie potrafi wytłumaczyć dlaczego. Wiadome
jest, że alkoholu na pewno nie wolno łączyć z paracetamolem bo drastycznie rozwala
wątrobę, natomiast z ibuprofenem nie ma już takiego problemu i spokojnie możesz
łyknąć sobie ibum i skoczyn na piwerko.
Więc fala hejtu jest niezrozumiała a kolejne wytłumaczenia autora so logiczne bo nikt
nie odpowiedział na jago pytanie. Ja też nie wiem i dlatego trafiłem tutaj, ale jak
widzę totalna pustynia :(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2016-11-17 22:30:30

Temat: Re: Amoksiklav a alkohol - troszkę inna sytuacja
Od: t-1 <t...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-10-28 o 20:47, m...@g...com pisze:

> nikt nie daje tu konstruktywnej odpowiedzi... to że nie powinno się łączyć alkoholu
z lekami to wie każdy :) tylko nikt z was nie potrafi wytłumaczyć dlaczego. Wiadome
jest, że alkoholu na pewno nie wolno łączyć z paracetamolem bo drastycznie rozwala
wątrobę, natomiast z ibuprofenem nie ma już takiego problemu i spokojnie możesz
łyknąć sobie ibum i skoczyn na piwerko.
> Więc fala hejtu jest niezrozumiała a kolejne wytłumaczenia autora so logiczne bo
nikt nie odpowiedział na jago pytanie. Ja też nie wiem i dlatego trafiłem tutaj, ale
jak widzę totalna pustynia :(
>

Z ciekawości znalazłem

O paracetamolu i innych lekach oraz jak reagują z alkoholem jest tu:
http://www.lekinacodzien.pl/2012/03/18/top10-lekow-k
torych-nie-nalezy-mieszac-z-alkoholem/

Natomiast bardzo ciekawie wypowiada się aaadelayda na

https://forum-farmaceutyczne.org/topic/15001-antybio
tyki-i-czas-ich-wydalania-z-organizmu/page__hl__alko
hol

"........ amoksycyllina, antybiotyk z grupy penicylin syntetycznych. Ze
względu na krótki okres półtrwania można przyjąć, że już po 2-3 dniach
amoksycyliny nie ma w organizmie (a np. taka azytromycyna będzie się
utrzymywała nawet do tygodnia).
Jeśli chodzi o przyjmowanie alkoholu, w tym przypadku nie ma to
większego znaczenia. Ale istnieje ogólne zalecenie, że podczas
przyjmowania jakichkolwiek !!! leków nie spożywa się alkoholu, dlatego,
że pacjent nie potrafi rozróżnić, kiedy jest to bezpieczne, a kiedy nie.
Dla własnego bezpieczeństwa lepiej nie robić tego wcale. Dawno temu
lekarze specjalnie sprokurowali taką legendę, że antybiotyki plus
alkohol to zagrożenie dla zdrowia, ale mieli w tym zupełnie inny cel.
Chodziło im o to, żeby pacjenci stosowali się ściśle do zaleceń i aby
przepisana terapia była skuteczna. W przypadku schlania się (a nie była
to wcale rzadka sytuacja) pacjent nie pamiętał o regularnym przyjmowaniu
dawek i cała antybiotykoterapia brała w łeb. Nie mówiąc o powstawaniu
oporności.
Osobiście cieszy mnie, że legenda nadal szerzy postrach. Spełniła
całkowicie swoje zadanie i osiągnęła cel . Ma swoje solidne podstawy w
kilku interakcjach, jakie dają: metronidazol, ketokonazol,
nitrofurantoina, cefoperazon i cefamandol równocześnie przyjmowanie w/w
i alkoholu wywołuje reakcję disulfiramopodobną. Objawy: silne bóle
brzucha, głowy, pocenie się, nudności, wymioty, spadek ciśnienia krwi
(zapaść) i uczucie przerażającego lęku. Odpowiada za to aldehyd octowy,
powstający na skutek zahamowania metabolizmu alkoholu przez te leki.
Innymi słowy: mega niebezpieczny kac zagrażający życiu.
Fajnie, że odpowiedzialnie podchodzisz do stosowania leków......"

Mam nadzieję, że powyższe opiera się na rzetelnej wiedzy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

przepuszczalność tlenu w soczewkach kontaktowych
Re: drżenie powieki
kaszel nocny...
Oczy
Gulki na jezyku

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »