Data: 2009-04-29 08:49:44
Temat: Re: Anna Gwozdowska: Zimerman się ośmieszył
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> W zasadzie samo w sobie nie musi być to złe.
> Dopóki nie przekracza się _czynnie_ pewnych granic.
O własnie, to jest to o czym pisałam powyżej.
Z grubsza, na pierwszy rzut oka, wiele rzeczy jest do przyjęcia, ale diabeł,
jak zwykle, tkwi w szczegółach.
> W PL te granice przekraczane są nagminnie.
> To co nie przechodzi w krajach, gdzie się z Nas podśmiewują, w PL jest
> "normą".
Tu też się z Tobą zgodzę.
Myślę tez, że nieustanne bomardowanie nas takimi zachowaniami wykształciło w
nas pewien rodzaj głuchoty. I tu też masz rację - dobre to nie jest.
Ale Drogi CBnecie, jakoś żyć trzeba....
(poza tym wrodzona tzeźwość podpowiada mi, że ludzie o takiej konstrukcji
psychicznej przeminą wraz z pewnym pokoleniem...)
Miłego dnia, M.
|