Data: 2007-03-12 14:19:11
Temat: Re: Antybiotyki
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Martin McKey Ltd." <m...@s...list.pl> wrote in message
news:et3h0t$jo$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
>> Antybiotyki ratują życie.
>
> Antybiotyki mogą ratować życie.
[...]
> Antybiotyki oczywiście, mogą być stosowane.
Klocisz sie dla zasady zatem, powtarzajac dokladnie to co mowia inni.
>> Tak więc antybiotyki ratują życie.
>
> Antybiotyki MOGĄ ratować życie.
Nie, one ratuja zycie tu i teraz...
A ze Ty tego nie dostrzegasz - coz, masz klapy na oczach.
> ... spowodowały mutacji w naturalnej florze bakteryjnej, nie prowadziły do
powstania szkodliwych ubocznych produktów przemiany
> materii i/lub metabolizmu komórkowego.
Nikt o to nie dba jesli alternatywa jest zakazenie bakteryjne
czy grozna choroba. To sa produkty uboczne ktore nie powinny
nikogo odstraszac od kuracji.
> BTW - za główny powód poważnego wzrostu zagrożenia różnego rodzaju alergiami daje
się na pierwszym miejscu stosowanie...
> ANTYBIOTYKÓW.
> Organizm "głupieje" i zaczyna się bronić przed związkami, które nie są szkodliwe.
Problem w tym, ze alergie dotycza ludzi ktorzy nigdy w zyciu
nie stosowali antybiotykow - trudno wiec zrozumiec takie tezy.
>> To ukazanie istoty problemu w skrócie :)
>
> Problem polega na tym, że praktycznie dopiero teraz mogą wychodzić skutki
stosowania antybiotyków - objawiające się masowo
> pojawiającymi się alergiami.
Profesor Marcinek, ze slawnej na calym swiecie Klinkiki podsumowal temat :)
Marcinku, to ze sprawa wyglada tak czy inaczej sprzed ekranu Twojego
serwera, adminie, nie znaczy ze ktos sie z Toba zgadza...
Jestes ZEROWYM autorytetem w kwestiach medycyny, wiec nie foruj wyrokow.
|