Data: 2010-04-18 03:44:36
Temat: Re: Apel do Obamy!
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet napisał(a):
> Czyli wysoko oceniasz moj� nieskuteczno��, a jednak j� "krytykujesz".
>
> No to nie wiem juďż˝ chyba o co naprawdďż˝ ci chodzi. ;)
>
> --
> CB
>
>
> U�ytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:hqdq4c$ns5$1@inews.gazeta.pl...
>
> [...]
> IMHO perfidia sytuacji jest taka, �e w obecnym "stanie ducha" mo�esz
> najwy�ej zaszkodzi� Globowi. [...]
> Wi�c ciesz� si�, �e b�dziesz nieskuteczny bo tylko by� ch�opaka
poturbowaďż˝.
Może żeby mnie zrozumieć powinieneś się we mnie zakochać, obdarzyć
miłością.
Widzisz gdybyś dobrze się przyjrzał mojemu człowiekowi, to byś
zobaczył to uczucie...nie jest to dziwne, że glob ciągle się zakochuje
i nie chodzi o poświęcenie miłosne, ale o spotkanie się dwóch
indywidualnych osób i spontanicznie na siebie się otwierających....a
kto to mowił o miłości..w bibli, no bo nie pamiętam....hm w
psychiatrii fenomenologicznych tak się robi... wyłanczas wszystko co
wiesz, co umiesz, nie określasz, nie definiujesz, nie moralizujesz,
nie masz przygotowanego założenia...........
Istotnym warunkiem spontanicznego "otwarcia się" drugiego człowieka
jest miłość (w psychiatrii mówimy w podobnym znaczeniu o tzw. swoistej
emocjonalnej więzi terapeutycznej), która umożliwia "uobecnienie się i
uchwycenie" poznawanej osoby poprzez współprzeżywanie (tj.
"przeżywanie cudzego przeżywania" - Scheler, 1980, s. 258) i
rozumienie.
|