robertnik pisze w news:666c.00000a62.3de535f5@newsgate.onet.pl

> byłem tam za zdrowego i planowałem wpaść tam na wózku wiem że to góry (ciężki
teren) no i śnieg zimą (co skutecznie mnie spowalnia i zasapuje :-)) ale miałem
nadzieje trafić na jakąś wyporzyczalnie skuterów śnieżnych na których nieźle bym sie
bawił :D:D:D:D brrruuummmmmmm brrruuuummmmmm:D
> możesz rozwinąć swoje spostrzeżenie ??

Już o tym pisałam jakoś we wrześniu, przeczesz archiwum. :))
Podjazdu tam w każdym razie nie uświadczysz, za to krawężniki
wysokie na 20-30 cm i rynienki przy nich, w które wpadają koła od
wózka (2 osoby radzą sobie z wózkiem z trudem na chodniku, przy
przejściu przez jednią potrzebna dodatkowa pomoc). Chodniki
dziurawe, a nawet na deptaku kostka, od której głowa i płuca bolą.
Aaa, samochodów parę staranowaliśmy, bo parkują na chodnikach nie
zostawiając miejsca na przejście. Można sobie za to pojeździć
wózkiem po ulicy, tyle, że nie wszędzie ulicą dojedziesz..

To tak w skrócie. Za to teatr podobno jest przystosowany (nie
sprawdziłam, niestety).

--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/