cbnet wrote:
> 1. Zmieniasz temat.
> 2. Nie zauwa�asz problem�w, tylko tworzysz mity zadowalaj�c si�
> "oficjalnďż˝" wersjďż˝ intencji przeznaczonďż˝ dla ofiar.
>
> W tym samym stylu dorzucďż˝ do kompletu inne "problemy":
> - kobiety s� gwa�cone przez m�czyzn, poniewa� ich uwodz� i prowokuj�,
> - kobiety s� opuszczane przez m�czyzn, poniewa� s� �atwe,
> - kobiety oszukuj� m�czyzn, poniewa� boj� si� �e zostan� opuszczone,
> - z�odzieje kradn�, poniewa� nie istniej� zabezpieczenia, kt�re mog�yby
> ich zniech�ci� lub/i powstrzyma�,
> - ludzie prowadz� po pijanemu, poniewa� alkohol jest �atwo dost�pny,
> - ... itd ...itp.
>
> Idiotyczne?
> Tak samo jak twoje teorie.
> Powaga.
>
> --
> CB
>
>
> U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:6a7dbb86-67ca-485a-b170-6864a0b145a5@t2g2000yqn
.googlegroups.com...
>
> [...] moje intencje s� pozytywne, poniewa� ja chce pom�c zauwa�ywszy
> pewne problemy, a nie pi�tnowa� kobiety.
Opisuje determinant i jego wpływ na ludzi, od początku o tym właśnie
piszę, ale ty Cebek jak ci karetka chorą przywiozła pomyliłeś chorą z
kierowcą karetki, a ci cały czas mówiłem przyjrzyj się problemowi a
nie mnie.