To znaczy że dopuki kler kradnie ateistów to nic się nie dzieje, ale gdyby ateiści
sponsorowani byli z budżetu to buractwo z widłami by ganiało. Jak mnie non stop
okradali, dlatego dom jet pusty to OK, ale jak ja im okna wywaliłem to chyba z siedem
jednostek policji przyjechało a się darli jakby apokalipsa nadchodziła.