Apteki co jest grane ???

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 21

1. Data: 2003-01-10 18:31:29

Temat: Apteki co jest grane ???
Od: "Wasiuk" <w...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Wyjasnijcie mi prosze taka sprawe: ide do pierwszej lepszej apteki i
zamierzam kupic krople do nosa Sulfarinol, a tu aptekarka mi mowi ze na
recepte :(, w kolejnej aptece sytuacja sie powtarza. Ale wchodzac do jeszcze
nastepnej, kupuje krople bez zadnego problemu, czemu tak jest? Taki sam
przypadek mialem z mascia Baneocin, tabletkami Biseptol. Czyzby niektore
apteki olewaly zakaz i wolaly za wszelka cene zarobic...

--
Pozdrawiam

Wasiuk

****************************************************
****************
(Usuń NOSPAM z mojego adresu!)
w...@2...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-01-10 18:41:33

Temat: Re: Apteki co jest grane ???
Od: Jacek <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wasiuk wrote:
>
> Witam!
>
> Wyjasnijcie mi prosze taka sprawe: ide do pierwszej lepszej apteki i
> zamierzam kupic krople do nosa Sulfarinol, a tu aptekarka mi mowi ze na
> recepte :(, w kolejnej aptece sytuacja sie powtarza. Ale wchodzac do jeszcze
> nastepnej, kupuje krople bez zadnego problemu, czemu tak jest? Taki sam
> przypadek mialem z mascia Baneocin, tabletkami Biseptol. Czyzby niektore
> apteki olewaly zakaz i wolaly za wszelka cene zarobic...
>
Jezeli masz recepte, to po co chodzisz do kilku aptek ?
A jak nie masz, to po co chcesz kupic, jak wiesz , ze jest na recepte ?

Czy w ogole lekarstwa na recepte nie sa anachronizmem z bylej epoki
i nie powinny powstac apteki jak pewexy, w ktorych za dulary moznaby
kupic wszystko co jest potrzebne.

Przeciez gdyz uzywales kilka razy biseptolu i znasz dzialanie,
a potrrzebujesz, to jaki problem zeby kupic i uzyc ?

Zagrozenie jest zadne, albo takie same, jakbys wczesniej kupil na
recpte, a uzyl za kilka miesiecy.

Ja rozumiem, ze jakies szkodliwe leki, ale masc czy krople do nosa .
Przeciez to wlasnie kosztuje najwiecej sluzbe zdrowia i kasy chorych.
To juz lepiej aby przy aptece byl lekarz i wydawal od razu leki, po
zapytaniu zainteresowanego.

Wystarczy tylko wprowadzic ceny rynkowe i leki na wolny rynek, tak jak
kazdy towar.
Reglamentacja jedynie tworzy sztuczne bariery, ceny,
a i tak jak ktos chce to mu znajomy wypisze recepte i ten lek kupi,
a po co dodatkowa biurokracja.
W koncu w apteczkach ludzie maja tony lekow i jakos im to nie
zaszkodzilo, a obowiazku oddawania starych czy niewykorzystanych nie ma.

Na czym polega problem z lekami w cenach wolnorynkowych
i co wlasciwie stanowi o zakazie ich wolnej sprzedazy , po cenach
rynkowych, a nie reglamentowanych ?
Przeciez nikt nie kupuje na zapas , ani do kolekcji.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-01-10 19:09:40

Temat: Re: Apteki co jest grane ???
Od: "WiseMan" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

PO PIERWSZE!
ZMIEN FOLLOWUP NA PL.SCI.MEDYCYNA
TY JESTES NIEREFORMOWALNY?

| Jezeli masz recepte, to po co chodzisz do kilku aptek ?
| A jak nie masz, to po co chcesz kupic, jak wiesz , ze jest na recepte ?
|

Bo uzywal wczesniej i gdzies mu sie leki zapodzialy, wiec nie bedzie kolejny
raz chodzil do lekarza

| Czy w ogole lekarstwa na recepte nie sa anachronizmem z bylej epoki
| i nie powinny powstac apteki jak pewexy, w ktorych za dulary moznaby
| kupic wszystko co jest potrzebne.
|

Tak, super pomysl. Po pierwsze byle kto kupowalby potrzebne leki, a po
drugie niektorzy moga sobie zaszkodzic.

| Przeciez gdyz uzywales kilka razy biseptolu i znasz dzialanie,
| a potrrzebujesz, to jaki problem zeby kupic i uzyc ?
|

Z niektorymi lekami przesadzaja. Np wit A+E, niby na recepte, a wszedzie mi
sprzedali.

| Zagrozenie jest zadne, albo takie same, jakbys wczesniej kupil na
| recpte, a uzyl za kilka miesiecy.
|
| Ja rozumiem, ze jakies szkodliwe leki, ale masc czy krople do nosa .
| Przeciez to wlasnie kosztuje najwiecej sluzbe zdrowia i kasy chorych.
| To juz lepiej aby przy aptece byl lekarz i wydawal od razu leki, po
| zapytaniu zainteresowanego.
|

Lekarze nie mieliby co robic ;)))

| Przeciez nikt nie kupuje na zapas , ani do kolekcji.

A skad to wiesz.

A tak swoja droga to ja myslalem, ze Experta nie ma na grupie, a dopiero
dzisiaj wylaczylem blokade postow :D

--

\/\/ I S E |\/| A N ;-)
Wiedza nie ma właściciela. Ludwik Pasteur
#GG: 3226283

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-01-10 19:20:33

Temat: Re: Apteki co jest grane ???
Od: Jacek <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

WiseMan wrote:
>
>
> | Jezeli masz recepte, to po co chodzisz do kilku aptek ?
> | A jak nie masz, to po co chcesz kupic, jak wiesz , ze jest na recepte ?
> |
>
> Bo uzywal wczesniej i gdzies mu sie leki zapodzialy, wiec nie bedzie kolejny
> raz chodzil do lekarza

No skoro tak, to czemu krytykuje praktyki, z ktorych sam korzysta ?
kapus ?

>
> | Czy w ogole lekarstwa na recepte nie sa anachronizmem z bylej epoki
> | i nie powinny powstac apteki jak pewexy, w ktorych za dulary moznaby
> | kupic wszystko co jest potrzebne.
> |
>
> Tak, super pomysl. Po pierwsze byle kto kupowalby potrzebne leki, a po
> drugie niektorzy moga sobie zaszkodzic.

A czemu od razu zaszkodzic . Niewielu ma takie sklonnosci jak ty.
Ziola sa bez recepty i jakos nikt ich nie wykupuje , zeby sobie
zaszkodzic.
Leki w ogole sa szkodliwe, tzn. maja dzialania uboczne i np. w Holandii,
krajach skandynawskich antybiotyki sa bardzo rzadko stosowane i
zapisywane.

Kazdy lek zawiera informacje o dawkowaniu, dzialaniach ubocznych i
przeciez nikt nie kupi masci do nosa i nie bedzie nia polewal sobie
glowy.

A nawet jak ma leki na recepte, to tez go sasiad nie kontroluje jak
zazywa.

>
> | Przeciez gdy uzywales kilka razy biseptolu i znasz dzialanie,
> | a potrzebujesz, to jaki problem zeby kupic i uzyc ?
> |
>
> Z niektorymi lekami przesadzaja. Np wit A+E, niby na recepte, a wszedzie mi
> sprzedali.

A piszesz, ze to niedobrze.
Przeciez trzeba odroznic handel lekami od reklamentowanej dystrybucji
lekow.
ten pierwszy to handel jak kazdym towarem, a ten drugi to ceny urzedowe,
inne od rynkowych.

>
> | Zagrozenie jest zadne, albo takie same, jakbys wczesniej kupil na
> | recpte, a uzyl za kilka miesiecy.
> |
> | Ja rozumiem, ze jakies szkodliwe leki, ale masc czy krople do nosa .
> | Przeciez to wlasnie kosztuje najwiecej sluzbe zdrowia i kasy chorych.
> | To juz lepiej aby przy aptece byl lekarz i wydawal od razu leki, po
> | zapytaniu zainteresowanego.
> |
>
> Lekarze nie mieliby co robic ;)))

No wlasnie by to robili lekarze jako spolka z aptekarzem i wspolnie duzo
zarabiali.

>
> | Przeciez nikt nie kupuje na zapas , ani do kolekcji.
>
> A skad to wiesz.
A znasz kogos takiego ?

Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2003-01-10 19:25:50

Temat: Re: Apteki co jest grane ???
Od: "Wasiuk" <w...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jezeli masz recepte, to po co chodzisz do kilku aptek ?

Problem w tym ze nie mam recepty...

> A jak nie masz, to po co chcesz kupic, jak wiesz , ze jest na recepte ?

Chce kupic bo np mam katar i wiem ze te krople jakos najlepiej dzialaja, a z
byle katarkiem nie chce biegac do lekarza. Lek jest na recepte i
niekupowalbym zeby apteka go nie sprzedala, jaki ona ma cel w tym zeby
sprzedawac lek na recepte bez recepty??? Jezeli czerpie z tego korzysci to
czemu innym aptekom na tym nie zalezy??? Czyzby unosily sie honorem...? Ale
po co, przeciez kazdy klient tylko zaklnie pod nosem i pojdzie do tej apteki
gdzie mu sprzedadza bez najmniejszego problemu... Czyli taka apteka straci
2x, gdzie strata klienta, jest przeciez w dzisiejszych czasach bardzo
ryzykownym dzialaniem...

--
Pozdrawiam

Wasiuk

****************************************************
****************
(Usuń NOSPAM z mojego adresu!)
w...@2...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2003-01-10 20:28:17

Temat: Re: Apteki co jest grane ???
Od: "WALDIM" <w...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wasiuk" <w...@2...pl> napisał w wiadomości
news:avn3fm$kta$1@news.tpi.pl...
> Witam!
>
> Wyjasnijcie mi prosze taka sprawe: ide do pierwszej lepszej apteki i
> zamierzam kupic krople do nosa Sulfarinol, a tu aptekarka mi mowi ze na
> recepte :(, w kolejnej aptece sytuacja sie powtarza. Ale wchodzac do
jeszcze
> nastepnej, kupuje krople bez zadnego problemu, czemu tak jest? Taki sam
> przypadek mialem z mascia Baneocin, tabletkami Biseptol. Czyzby niektore
> apteki olewaly zakaz i wolaly za wszelka cene zarobic...

nic nowego, panienki w aptekach:
1. nie przejmuja sie przepisami - liczy sie zysk ze sprzedanych lekow
2. nie znaja zupelnie obowiazujacych przepisow
3. rpoboja same leczyc pacjentow samowolnie zamieniajac leki na inne

ostatnio pacjentka przyniosla mi do przepisania recepte na tabletki, bo
miala w miejscu numeru kasy chorych "krzyzyk" - (czyli recepta pelnoplatna)
a takich rzekomo nie wolno realizowac...

--

WaldiM

Serwis antykoncepcyjny
http://www.antykoncepcja.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2003-01-10 22:07:14

Temat: Re: Apteki co jest grane ???
Od: "Alcer" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zapytałam właścicielki hurtowni leków:
Apteki rozliczają się z każdej recepty, ale za sprzedaż bez recepty
odpowiadają (karnie) tylko w przypadku niektórych leków. I tak są to: leki
psychotropowe oraz silne leki, które (wg prawa) mogą w razie ich użycia
(nawet nie przedawkowania) doprowadzić do trwałego uszczerbku na zdrowiu.
Dlatego niektóre apteki, nie chcąc brać na siebie odpowiedzialności za
powstałe możliwe szkody w organizmie pacjenta. I dlatego też w niektórych
można kupić bez recepty prawie wszystko, łącznie z lżejszymi środkami
antykoncepcyjnymi, a w niektórych aptekarze/aptekarki dopytują się nawet o
przeznaczenie ibupromu.
Kwestia sprzedawcy.

pozdro
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2003-01-10 22:45:08

Temat: Re: Apteki co jest grane ???
Od: Jacek <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Alcer wrote:
>
> Zapytałam właścicielki hurtowni leków:
> Apteki rozliczają się z każdej recepty, ale za sprzedaż bez recepty
> odpowiadają (karnie) tylko w przypadku niektórych leków. I tak są to: leki
> psychotropowe oraz silne leki, które (wg prawa) mogą w razie ich użycia
> (nawet nie przedawkowania) doprowadzić do trwałego uszczerbku na zdrowiu.
> Dlatego niektóre apteki, nie chcąc brać na siebie odpowiedzialności za
> powstałe możliwe szkody w organizmie pacjenta. I dlatego też w niektórych
> można kupić bez recepty prawie wszystko, łącznie z lżejszymi środkami
> antykoncepcyjnymi, a w niektórych aptekarze/aptekarki dopytują się nawet o
> przeznaczenie ibupromu.
> Kwestia sprzedawcy.

A mozesz podac kilka tych aptek , w ktorych mozna kupic prawie wszystko
bez recepty i jakie sa wtedy ceny lekow, czy urzedowe, czy
tez rynkowe ?

Zreszta miala powstac siec hipermarketow aptecznych, z samoobsluga.
W Czechach wieksze apteki sa samoobslugowe.
Leki, preparaty sa dostepne do wyboru do koszyka, a inne, pewnie te , o
ktorych piszesz, dodatkowo za lada.
Zwieksza to obrot apteki kilkukrotnie, gdyz kupuje sie leki jak,
preparaty, witaminy, jak kazdy inny towar.

U nas niestety za kazdym razem trzeba wymieniac jakas nazwe, nie wiadomo
czy to jest, czy bedzie.
I nawet kupujac wapno, nie wiem jakiego bdzie producenta, nie widze
opakowania, opisu, ceny.

Nowe prawo konsumenckie chyba daje wieksze prawa konsumentow, a zatem
kupujacych tez leki, w zakresie czasu do namyslu i mozliwosci obejrzenia
towaru.
Istotna jest i cena i producent i forma opakowania i mozliwosc
zapoznania sie z ulotka przed zakupem, a nie po.

Zatem samoobslugowe hipermarkety apteczne to niestety dopiero przyszlosc
i okres 2-4 lat.
I wzrost obrotow i zyskow do poziomu hipermarketow, w ktorych caly dzien
sa tlumy, jakkolwiek sa setki malych sklepow, ktore rzadko odwiedza.

Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2003-01-10 23:46:43

Temat: Re: Apteki co jest grane ???
Od: "Adam" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jacek" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9478-1042238732@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
> Alcer wrote:
> A mozesz podac kilka tych aptek , w ktorych mozna kupic prawie wszystko
> bez recepty i jakie sa wtedy ceny lekow, czy urzedowe, czy
> tez rynkowe ?

jezeli farmaceuta sprzeda ci bez recepty lek ktory jest na recepte to
popelnia wykroczenie. nie tylko przeciw prawu, ale tez przeciw etyce i
wlasnemu sumieniu. inna sprawa ze niektore (powtarzam: niektore!!) leki sa
na recepte zupelnie bez sensu - a na niektore recept nie potrzeba, chociaz
bardzo by sie przydalo - ale to juz temat na inny watek.

druga rzecz - lek z glownego watku - Sulfarinol - jest tez uzywany jako
srodek oduzajacy (oczywiscie po malym udoskonaleniu domowymi sposobami, i
sprzedaz tego leku bez recepty jest jak dla mnie kompletna glupota ze strony
aptekarzy, pomijam tutaj chec zysku (lek kosztuje ok 5 pln).

> Zreszta miala powstac siec hipermarketow aptecznych, z samoobsluga.

raczej nie, w nowym prawie farmaceutycznym nie ma takiej mozliwosci.
zreszta nawet gdyby mogly powstac i powstaly, to samoobslugowa bylaby tylko
i wylacznie sprzedaz lekow OTC, czyli tych specyfikow na ktore recepta nie
jesty wymagana i ktore nie wymagaja porady podczas zakupu (ile zazywac, jak,
na co itp)

> W Czechach wieksze apteki sa samoobslugowe.
> Leki, preparaty sa dostepne do wyboru do koszyka, a inne, pewnie te , o
> ktorych piszesz, dodatkowo za lada.

zapoznaj sie z czeskim prawem farmaceutycznym - tak jak pisalem wyzej - leki
OTC moga byc sprzedawane w systemie samoobslugowym, pozostale - nie. i nie
jest tu wazny kraj, nawet w stanach jest podobnie, chociaz w co drugim
filmie glowny bohater wchodzi do apteki, bieze z polki koszyk lekow, idzie
do kasy i wychodzi...

> U nas niestety za kazdym razem trzeba wymieniac jakas nazwe, nie wiadomo
> czy to jest, czy bedzie.

a nie mozesz poprosic "o jakis zestaw witamin" - pani w atece wlasnie po to
5 lat sie uczyla zeby ci doradzic :)

> I nawet kupujac wapno, nie wiem jakiego bdzie producenta, nie widze
> opakowania, opisu, ceny.

alez wystarczy zapytac - uwiez mi - niektore apteki doradzaja calkiem
dobrze.

>
> Nowe prawo konsumenckie chyba daje wieksze prawa konsumentow, a zatem
> kupujacych tez leki, w zakresie czasu do namyslu i mozliwosci obejrzenia
> towaru.

przeciez mozesz poprosic o dany lek i poczytac sobie ulotke...

> Zatem samoobslugowe hipermarkety apteczne to niestety dopiero przyszlosc
> i okres 2-4 lat

obys sie mylil.

> I wzrost obrotow i zyskow do poziomu hipermarketow, w ktorych caly dzien
> sa tlumy, jakkolwiek sa setki malych sklepow, ktore rzadko odwiedza.

a tu juz sie mylisz. po pierwszym zachlysnieciu sie 'europa' ludzie wracaja
do malych sklepikow - ja np wedliny w supermarkecie nie kupowalem juz chyba
ze 2 lata - taka piekna rozowiutka szynka kupiona (nawet nie w 'promocji')w
supermarkecie juz na drugi dzien jest sliska i mieni sie wszystkimi kolorami
teczy, ze nie wspomne o polowie tablicy Mendelejewa...

pozdrawiam, zdrowia zyczac

Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2003-01-11 00:16:18

Temat: off topic - uwaga fut na pl.test
Od: "I.Tichy" <t...@s...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jacek" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:18488-1042226458@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
> WiseMan wrote:
>ciach

jak ustawiasz futa to ostrzegaj

uwaga!
jeśli ktoś odpowiedział na post przedpiscy to niech sprzawdzi gdzie
odpowiedział - przedpisca ustawił fut na pl.test.
żeby sie na to nie złapac w przyszłości , wystarczy przy odpowiadaniu
przedpiscy, sprawdzic adres w okienku grupy dyskusyjne, zachęcam do takiego
eksperymentu

pozdrawiam Tichy