Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Archiwum grupy - jak, gdzie?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Archiwum grupy - jak, gdzie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-07-08 20:38:36

Temat: Archiwum grupy - jak, gdzie?
Od: "\\octopus/" <o...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy mogę Was prosić o linkę do archiwum tej pysznej grupki...
Z góry dzieki,

- Octopus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-07-08 20:52:22

Temat: Re: Archiwum grupy - jak, gdzie?
Od: "Bożena" <b...@s...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy mogę Was prosić o linkę do archiwum tej pysznej grupki...
> Z góry dzieki,
>
> - Octopus


Archiwum:
http://groups.google.com/advanced_group_search?q=gro
up:pl.rec.kuchnia
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=archiwum&group=pl.
rec.kuchnia
http://www.polnews.pl/showgrp.php?id=136

Jesli linki sie zlamia, to trzeba posklejac.

Bozenka z Wilna ;o)
Warszawa - Wilno
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
ICQ 81838200 http://bozena.host.sk
www i FAQ grupy: http://kuchenna.host.sk/
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-26 07:17:34

Temat: Re: Czas na borowki
Od: A...@m...umu.se (Agnieszka Szalewska) szukaj wiadomości tego autora

Czy w Polsce tez juz czas na borowki? Tu wlasnie pieknie dojrzewaja,
czerwoniutkie, cierpko-slodkie. Az szkoda, aby sie zmarnowaly, tym
bardziej, ze w 15 minut w dwie osoby nazbieralysmy dwa litry. Stad wlasnie
pytanie: czy ktos moze doradzic mi jakis przepisik na sliczna i smaczna
konfiturke borowkowa, preferencyjnie nie az taka slodka, jak miejscowi
wyrabiaja? Tutaj jadaja borowkowe dzemy do wszystkiego, oraz ze wszystkim,
jak na przyklad z gozdzikami, imbirem, cytryna, ale ja moze sprobowalabym
tradycyjnego polskiego sposobu. Archiwum wyrzuca mi mnostwo postow z
rozwazaniami, co jest borowka, a co zurawinka, wiec moze zanim sie
przekopie przez owe, ktos laskawie doradzi przepis? (to lenistwo
poniedzialkowe, wiem:))

Agnieszka
DBDG

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-26 08:36:27

Temat: Re: Czas na borowki
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de> szukaj wiadomości tego autora


"Agnieszka Szalewska" <A...@m...umu.se> schrieb im
Newsbeitrag news:5.1.0.14.1.20020826085830.01efa1a0@molbiol.umu.
se...
> Czy w Polsce tez juz czas na borowki? Tu wlasnie pieknie dojrzewaja,
> czerwoniutkie, cierpko-slodkie. Az szkoda, aby sie zmarnowaly, tym
> bardziej, ze w 15 minut w dwie osoby nazbieralysmy dwa litry. Stad wlasnie
> pytanie: czy ktos moze doradzic mi jakis przepisik na sliczna i smaczna
> konfiturke borowkowa, preferencyjnie nie az taka slodka, jak miejscowi
> wyrabiaja? Tutaj jadaja borowkowe dzemy do wszystkiego, oraz ze wszystkim,
> jak na przyklad z gozdzikami, imbirem, cytryna, ale ja moze sprobowalabym
> tradycyjnego polskiego sposobu. Archiwum wyrzuca mi mnostwo postow z
> rozwazaniami, co jest borowka, a co zurawinka, wiec moze zanim sie
> przekopie przez owe, ktos laskawie doradzi przepis? (to lenistwo
> poniedzialkowe, wiem:))
>
> Agnieszka
> DBDG
>
Zaden ze mnie specjalista a mieszkam w takim klimatach obok kanalu i zaraz
kolo Wezery, ze wszystko szybko sie psuje, wiec ja zaraz w alkohol, zeby
witaminy i inne wartosci zachowac. Robie sobie czasem taka panskie ( od
pana ) powidla. Smaze po kolei w cukrze ekologiczne pomarancze i wlasnie
borowki, dodaje pod koniec suszonego czarnego bzu albo czarnych jagod i
oczywiscie jakiego winiaku. Przepisu nie podaje, bo robie na oko. Roznie
robilem. Kiedys drobno obralem pomarancze i ta skorke smazylem w cukrze z
wycisnietym sokiem pomaranczowym a dopiero potem dodalem borowki i reszte.

Irek kochany

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-26 12:47:50

Temat: Re: Czas na borowki
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka Szalewska napisala:

> pytanie: czy ktos moze doradzic mi jakis przepisik na sliczna i smaczna
> konfiturke borowkowa, preferencyjnie nie az taka slodka, jak miejscowi
> wyrabiaja?

Borówki robię z gruszkami. Jeżeli znajdziesz wystarczająco słodkie
gruszki, można wogole zrezygnować z cukru. ZUrawina to co innego,
jeszcze na nią za wcześnie.

Krycha unikająca cukru

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-26 12:57:47

Temat: Re: Czas na borowki
Od: A...@m...umu.se (Agnieszka Szalewska) szukaj wiadomości tego autora


>
>
> > pytanie: czy ktos moze doradzic mi jakis przepisik na sliczna i smaczna
> > konfiturke borowkowa, preferencyjnie nie az taka slodka, jak miejscowi
> > wyrabiaja?
>
>Borówki robię z gruszkami. Jeżeli znajdziesz wystarczająco słodkie
>gruszki, można wogole zrezygnować z cukru. ZUrawina to co innego,
>jeszcze na nią za wcześnie.
>
>Krycha unikająca cukru

no wiec wlasnie, my tez, szczegolnie moja mama probujemy zmniejszac
cukrowanie do minimum. A moglabym poprosic o jakies szczegoly przepisu na
te borowki z gruszkami?

Zurawina tu tez ponoc juz jest, ale rosnie w mniej dostepnych miejscach.
Natomiast borowka, czyli lingoberry (wedle mnie to wlasnie jest borowka,
choc wlasnie dyskutowalam ten temat dlugo z miejscowymi, nie dochodzac do
zgody), rosnie jak dzika wszedzie w kazdym lasku i parku. Tubylce nawet
zbieraja, ale nie maja szans, aby wyzbierac wszystko. Jednak to Szwecja, i
gestosc zaludnienia jest raczej nizsza niz u nas.

dzieki!
Agnieszka



DBDG

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-26 13:19:35

Temat: Re: Czas na borowki
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka Szalewska napisala:

> no wiec wlasnie, my tez, szczegolnie moja mama probujemy zmniejszac
> cukrowanie do minimum. A moglabym poprosic o jakies szczegoly przepisu na
> te borowki z gruszkami?

:-( Na oko je robię, a właściwie na smak - próbuję i ewentualnie
dorzucam gruszek.

> Zurawina tu tez ponoc juz jest, ale rosnie w mniej dostepnych miejscach.

Żurawinę tak samo, ale najpierw przemrozić. W jakich niedostępnych
miejscach?! U nas rosnie w ogrodach :-)

> Natomiast borowka, czyli lingoberry (wedle mnie to wlasnie jest borowka,
> choc wlasnie dyskutowalam ten temat dlugo z miejscowymi, nie dochodzac do
> zgody), rosnie jak dzika wszedzie w kazdym lasku i parku. Tubylce nawet
> zbieraja, ale nie maja szans, aby wyzbierac wszystko. Jednak to Szwecja, i
> gestosc zaludnienia jest raczej nizsza niz u nas.

U nas w Bieszczadach tez tego pełno, a ja nie mam czasu pojechać :-(

Krycha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-26 13:50:54

Temat: Re: Czas na borowki
Od: A...@m...umu.se (Agnieszka Szalewska) szukaj wiadomości tego autora


>Agnieszka Szalewska napisala:
>
> > no wiec wlasnie, my tez, szczegolnie moja mama probujemy zmniejszac
> > cukrowanie do minimum. A moglabym poprosic o jakies szczegoly przepisu na
> > te borowki z gruszkami?
>
>:-( Na oko je robię, a właściwie na smak - próbuję i ewentualnie
>dorzucam gruszek.

takie najlepsze, na oczny smak;))
A tak zupelnie od podstaw, to wrzucasz do gara borowki, dodajesz wody, czy
nie? Bo Szwedzi roznie, inni daja tak 200 ml na 2 litry owocow, inni wcale.
I pozniej gotujesz/smazysz jak dlugo? 10-15 min? I wowczas dopiero
dorzucasz gruszek?


> > Zurawina tu tez ponoc juz jest, ale rosnie w mniej dostepnych miejscach.
>
>Żurawinę tak samo, ale najpierw przemrozić. W jakich niedostępnych
>miejscach?! U nas rosnie w ogrodach :-)

hm, to moze tu jeszcze cos innego rosnie. Tlumaczyli mi, ze takie na
bagienkach wiecej rosnace, i owoce jak borowka, tylko wieksze....A jak Ty
definiujesz zurawine? Bo ja sie zakrecilam juz, i chcialabym wiedziec raz
na pewno:)



>U nas w Bieszczadach tez tego pełno, a ja nie mam czasu pojechać :-(

ja wyskocze tu wieczorkiem, do tych wysuszonych lasow, zanim wszystkie
borowki poopadaja albo i ususza sue na krzakach. A swoja droga, czy borowki
mozna by ususzyc (zapewne mozna), ale czy pozniej daloby sie je jakos
interesujaco spozytkowac? Bo jest ich tu tyle, ze mi sloikow nie starczy!
Zwlaszcza, zem optymistka, i czekam ze sloikami na grzybki. Tyle ze jesli
nie zacznie padac, to grzybki poczekaja do przyszlego roku...

Agnieszka




DBDG

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-27 07:42:45

Temat: Re: Czas na borowki
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka Szalewska napisala:

>
> A tak zupelnie od podstaw, to wrzucasz do gara borowki, dodajesz wody, czy
> nie? Bo Szwedzi roznie, inni daja tak 200 ml na 2 litry owocow, inni wcale.

Daję na dno troszeczkę wody, bo nie mam dobrego gara z grubym
dnem i boję się że się przypali.

> I pozniej gotujesz/smazysz jak dlugo? 10-15 min? I wowczas dopiero
> dorzucasz gruszek?

Gruszek dorzucam jak już puszczą sok.

> > > Zurawina tu tez ponoc juz jest, ale rosnie w mniej dostepnych miejscach.
> >Żurawinę tak samo, ale najpierw przemrozić. W jakich niedostępnych
> >miejscach?! U nas rosnie w ogrodach :-)
> hm, to moze tu jeszcze cos innego rosnie. Tlumaczyli mi, ze takie na
> bagienkach wiecej rosnace, i owoce jak borowka, tylko wieksze....A jak Ty
> definiujesz zurawine? Bo ja sie zakrecilam juz, i chcialabym wiedziec raz
> na pewno:)

To może rzeczywiście żurawina. Nie umiem zdefiniować, po prostu
poznaję po kształcie krzewinki i listków. Poza wielkością owocków,
borówkowe listki są twardsze i bardziej błyszczące.

> >U nas w Bieszczadach tez tego pełno, a ja nie mam czasu pojechać :-(
> ja wyskocze tu wieczorkiem, do tych wysuszonych lasow, zanim wszystkie
> borowki poopadaja albo i ususza sue na krzakach. A swoja droga, czy borowki
> mozna by ususzyc (zapewne mozna), ale czy pozniej daloby sie je jakos
> interesujaco spozytkowac? Bo jest ich tu tyle, ze mi sloikow nie starczy!

No to ususz trochę i sprawdź :-) W tym roku ususzyłam pierwszy raz trochę
wiśni i całkiem dobrze wyszły. A tez nie słyszałam nawet o suszonych
wiśniach ;-)

> Zwlaszcza, zem optymistka, i czekam ze sloikami na grzybki. Tyle ze jesli
> nie zacznie padac, to grzybki poczekaja do przyszlego roku...

To nie jest grzybowy rok. Trochę będzie, ale niewiele :-(

Krycha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-27 08:03:30

Temat: Re: Czas na borowki
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora


>
>To nie jest grzybowy rok. Troch? b?dzie, ale niewiele :-(
>
>Krycha


to straszne....

Krysia
K.T. - starannie opakowana


-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

bita smietana
Witajcie po powrocie!
Kiełbasy własnej roboty.
Kalafior - pilne!
miesko na zimno

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »