Data: 2000-09-26 09:48:17
Temat: Re: Aresztowanie inwalidy
Od: Apik <a...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tomek Adamczyk napisał(a):
>
> Michal 'Orr' Daszkowski wrote:
> >
> > A jak sobie inaczej to wyobrażasz? :-) Że jak np.
> > facet na wózku wyjedzie na ulicę z kałachem i zacznie strzelać do
> > wszystkiego, co się rusza, to nie można go tknąć, bo jest inwalidą?
> > ;-)))
O to by bylo wspaniale czyn za free, światło itp.
>
> Chodziło mi raczej o zapewnienie warunków do egzystencji - wiadomo
> przecież, ze w wiekszosci przypadków osoby niepełnosprawne nie mogą
> samodzielnie (bez pomocy innej osoby) normalnie funkcjonowac nie
> wspominajac juz o przerwie w odbywanej rehabilitacji - wszak kara
> pozbawienia wolnosci ma byc kara pozbawienia wolnosci a nie pozbawienia
> szans na poprawe zdrowia.
Jak go stać na wyczyny kierujące do pudła to chyba nie jest z nim tak
źle:(
>Czesto mysle ze inwalidztwo to juz pewna forma
> pozbawienia wolnosci a co wy o tym sądzicie?
Dziwne ale jakoś nie czuje się zniewolony mimo bycia ON, wolność to też
nastawienie psychiczne nie tylko fizyczne nie sądzicie? Można być
sprawnym a jednoczesnie zniewolonym.
--
3mka Apik
a...@c...pl
www.pzn.intertele.pl
gg#4888 icq#76342942
|