Data: 2000-02-04 23:08:21
Temat: Re: Atak policji na gabinet/y ginekologiczny/e dokonujacy aborcji
Od: "Miro" <m...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Droga Moniko!
"---monika---" <t...@f...edu.pl> wrote in message
news:Pine.SGI.3.95.1000204154634.3596A-100000@indyk.
fuw.edu.pl...
> On Thu, 3 Feb 2000, Miro wrote:
>
> /Pani Moniko
> /Jezeli evangielia opisuje prawdziwe zjawisko to:
>
> Panie Miro,
> Jesli ewangelista cos opisuje - to znaczy, ze chce zwrocic na to cos nasza
> uwage jako na element istotny w opisywanej historii.
>
Oczywiscie ,ktos tu mowil ,kazde slowo w bibli jest wazne.Ale czasami sa
opisane fakty a czasami przypowiesci ze tak powiem.Ja zakladam ze to prawda
a nie przypowiesc.
> /Mozemy miec tu 3 przypadki
> /1.Poruszenie sie plodu bylo za sprawa cudu a wiec z definicji cudu -taki
> /przypadek nie obowiazuje w realu.Wprost przeciwnie nie moze obowiazywac.
>
> Troche dziwna definicja cudu. Cud moze byc czyms, co sie moze zdarzyc w
> "realu". No i w koncu zdarza sie w "realu". Tym sie rozni od procesu
> naturanlego, ze jest wywolany przez czynniki nadprzyrodzone.
Oczywiscie ci co wieza w Boga wieza ze cudy zdarzaja sie w realu.Ale cud
musi zawsze przeczyc prawa czlowieczym ,czyli prawa fizyki ,chemii itp.(nie
wiem jak to nazwac).Np jezeli
Jezus zamienil wode w wino to mozemy mowic o cudzie tylko do czasu jak nauka
udowodni ze jest to "normalne".Na przyklad ja wczoraj chodzilem tez po
wodzie (ale zamarznietej) wiec to nie byl cud.Gdybym wykazal ze mozliwe jest
chodzenie po wodzie i jest to zgodne z prawami fizyki ktore teraz znamy to
nie byloby to takie cudowne ,choc takze nie przeczylo by ze Jezus dokonal z
pomaca Boza.
> /2.Bylo to za sprawa tylko czesciowo cudu co tez nie mozemy uogolniac na
real
>
> co to jest czesciowy cud?
Nie wiem.A co to jest caly cud wiesz?Chodzilo mi o to ze jakies zjawisko
moze byc czesciowo cudowne a czesciowo nie.Np przejscie zydow po dnie morza
.Rozstapienie sie moza bylo cudem natomiast samo przejscie po suchym dnie
moglo ale nie musialo.Jezeli chodzi o ten plod to pani mowi ze przekazanie
uczucia bylo cudowne natomiast poruszenie sie plodu juz nie .Ja natomiast
twierdze ze poruszenie plodu (jezeli istotnie mialo miejsce) bylo cudowne bo
plod w tym wieku nie moze rozpoznac Jezusa.Jezus kiedys sprawil ze jakies
drzewo uschlo .co nie znaczy ze to drzewo moze rozumowac.Krotko mowiac Bog
moze sprawic ze jakas rzecz martwa lub roslina lub plod moze zareagowac co
nie znaczy ze te rzeczy sa inteligentne czy zywe.Np bog kiedys zamienil
sznurek w weza (chyba) co nie upowaznia mnie do tego aby twierdzic ze
sznurek jest gadem.Co bys powiedziala ze na lekcji biologi udowadnial bym na
podstawie Bibli ze sznurek jest wezem (jakims innym plodem moze)?
> /3.Plod sie poruszyl ,a to dlatego ze Maria byla "podniecona" rozmowa z
> /Ela -ale to nic nie znaczy bo evangielista mogl takze napisac ze serce
jej
> /zabilo mocniej lub cisnienie poskoczylo,a to nie dowod ,ze serce jest
jakism
> /myslacym czlowiekiem.
>
> Ewangelista o tym napisal, bo to bylo wazne. Koniec. Nie pisalby o
> rzeczach oczywistych i bez znaczenia.
oczywiscie ze tak,czyli to nie bylo takie oczywiste.Czyli to co ja twierdze
poruszenie sie plodu bylo cudem ,gdyz normalnie plod jest "kawalkiem
miesa"(w codzyslowiu to wzialem).Rownie dobrze mogly jej wlosy stanac
deba:).
> /Po za tym nie spotkalem jeszcze niemowlaka powiedzmy 10 dniowego ,ktory
by
> /rozumial po polsku ,zydowsku czy grecku.Jezeli to co piszesz jest prawda
to
> /powinnismy miec dzieci 10 dniowe ,ktore potrafia rozpoznac dziadkow
,kuzynow
> /czy samego JP II. Niestety nauka nie zna takich przypadkow.
>
> Nie chwytam skad ten wniosek. Sprawdza Pan wiarygodnosc Biblii na
> podstawie tego, czy cos ma miesjce w naszych codziennych obserwacjach?
> Tak sie nie da i nie twierdze, ze sie da. Biblia przede wszystkim uczy
> nas: O Bogu, o moralnosci, o ty jak zyc dobrze i zgondie z wola Boza.
Nie .Ja twierdze ze nie zaobserwowano takich wypadkow to znaczy ze to byl
cud (wbrew prawa fizyki ,chemii,biologi ..itp).Czyli jak dyskutujemy o
biologi to przypadek ten jest dowodem na to ze plod nie moze tak
reagowc.(chyba ze znow bog dokona cudu)
> /Oczywiscie dalej idac mozna przytoczyc na podstawie evangieli dowod ,ze
> /mozna miec dziecko bez wspolzycia z meszczyzna,sztuczne zaplodnienie tez
> /odpada bo Maria takiego nie miala(a moze miala?)
>
> Tu prosze Pana wchodzi *wiara*. Maria poczela Jezusa z Woli Boga - z Ducha
> Swietego. Historia pokazuje, ze proby "naukowego" wyjasnienia cudow
> opisanych w Biblii nie maja wiekszego sensu. Tu nie ma o czym dyskutowac.
Tak.To byl cud .I nigdy bez cudu nie moze to zjsc.Podobnie jak z plodem.I to
zaplodnienie i reakcja plodu sa cudami i w normalnym zyciu sie nie
zdarzaja -wprost przeciwnie nie moga sie zdarzyc.
> /Wniosek :Nie nalezy klepac bezmyslnie co ksiadz powie.
>
> yo, ale mnie Pan podsumowal.
Slusznie.Masz racje .przepraszam i obiecuje poprawe.
> Prosze Pana, niektorzy ludzie, w tym ja, wierza w Boga i w Jego dzialanie.
> Zauwazylam, ze Ci co tej wiary nie podzielaja najchetniej wmawiaja tym co
> wierza glupote, bezmyslnosc i bezkrytycznosc. To jest niesprawiedliwy
> poglad.
OK.Moze jest racja.Ale w boga mozna wierzyc ale w to co proboszcz mowi
czasami trzeba powiedziec nie.
Miro
|