Tak, bije sie w piersi, nie ja formulowalem pytania. Moze przez to nie tyle
bylem w oczach Pani niegodny uczestnictwa w dyskusji, lecz z pewnoscia
odebralo mi to mozliwosc poddania sie i rezygnacji z dalszego w niej
uczestnictwa z odrobina szacunku dla wlasnych pogladow jaka pod naporem Pani
argumentow udalo mi sie jeszcze zachowac. Dziekuje za wparcie i wspolczocie
i PONAWIAM TRESC POPRZEDNIEGO POST'A.
--
Pozdrawiam, Osoba Smiertelna
NIGDY NIE JEST ZA POZNO NA SZCZESLIWE DZIECINSTWO

"---monika---" <t...@f...edu.pl> wrote in message
news:Pine.SUN.3.95.1000209201556.28960E-100000@fizyk
1...
> On Wed, 9 Feb 2000, Osoba Smiertelna wrote:
>
> /Tak oto "wziela mnie" Pani "na zmeczenie". Od kilku post'ow Pani
wypowiedzi
> /przypominaja wyuczony mechanizm obronny czesci politykow - jak temat
> /zadanego im pytania jest niewygodny mowia o wszystkim tylko nie o tym, co
> /mogloby na to pytanie stanowic odpowiedz.
>
> Zapomnial Pan o drobnym szczegole, ze nie sformuowal Pan pytania.
> Przykro mi, ze sie Pan zmeczyl.
>
> pozdrawiam -- monika
> _ _ ____________
> ( ! )onika__________|rochimczuk
> _______________________________
> http://info.fuw.edu.pl/~trochim
>
>