Data: 2004-03-05 22:17:09
Temat: Re: Atkins Zombies
Od: "mm" <trix@WYWAL_TO.mtl.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Wiesz cos ci powiem, ty nie chcesz naprawde dyskutowac, tylko jestes
> zainteresowana po prostu zupelnie czyms innym:-). Wiesz madry czlowiek
> podobno nigdy nie jest zlosliwy ani zly:-))
pewnie Cie zdziwie, ale te posty to super zabawa. dalam nawet znajomym linki
do poczytania. ja ani zla, ani tym bardziej zdenerwowana jestem. to jest, za
przeproszeniem, jedna , wielka polewka. latwo pograc paru madralom na nosie.
> No ale coz, taki to juz urok prowadzenia dyskusji z nieznanymi sobie
ludzmi
> za posrednictwem internetu. Sa ludzie i ludziska, a internet to swietne
> schronisko i zbiorowisko nikow, ktore sobie moga uzywac dowoli jak maja na
> to ochote:-))
ja sie przed nikim nie ukrywam. mozemy sie spotkac i pogadac. w sumie nie
mam na to ani czasu, ani ochoty, ale jak uwazasz, ze Internet to ochrona, to
chyba pomylilas jego przeznaczenie.
> Dlatego tez faktycznie jest to w sumie glupota probowac ludzim cos
przekazac
> w ten sposob. Czlowiek traci czas, a tu wyskoczy jakis imbecyl ktory
uwaza
> sie za wielkiego znawce wszystkiego , lacznie z jezykiem chinskim i sobie
> jedzie po kims jak po zdechlej klaczy.
hehe.... uzywanie slow o mocnym "zabarwieniu " negatywnym... (patrz imbecyl)
swiadcza o tym, ze ktos inny chyba zdeczka sie unosi. wiesz... jak to kiedys
inny imbecyl powiedzial... nie narzucaj swiatu swojego formatu.
> Dziewczyno nie bede ci juz nic tlumaczyla, ale powiem ci tylko jedno: nie
> tylko ze nie rozumiesz prostego tekstu ktory ci podalam i nawet
zaznaczylam
> duzymi literami pewne slowo, aby cie naprowadzic na wlasciwe tory, ale
> wynika z tego co napislas ze nie masz bladego pojecia o biochemii.
biochemii, nie. atkinsie, tak.
> Najpierw moja droga troche wiecej sie poucz a potem sie wymadrzaj.
ja sie naprawde duzo ucze. dzisiaj nawet ciezki egzamin z jezyka wloskiego
zdalam. ucz sie naprawde duzo rzeczy. i wyksztalcona odpowiednio jestem. a
co? kolezanka kompleksy ma? sprobuj "learn biochemistry through penpals".
dasz rade. trzymak kciuki.
> Do tego momentu zyj w przekonaniu ze to ty masz racje:-)
ba! pewnie. ty za to zyj w przekonaniu ze jej nie masz.
> Zreszta przypuszczam ze ty jestes zwolenniczka sekty kwasniewskiego,
> dlatego przypuscilas ten atak na mnie:-)
hehe pudlo. nie wiem o tym panu nic. wiem, ze jakas ksiazke wydal, ale nie
ufam polakom, bo sa zgryzliwi i falszywi... stawiam na amerykanow (patrz
atkins) - optymizm i pogoda zycia. co do kwasniewskich to jola mi
najbardziej odpowiada, ale zeby od razu sekta...
> Ja juz na odlegloscv was wyczuwam. Ta dieta to niestety mozliwosc
> samorealizacji takich gagatkow jak ty:-)
jak wyzej
wyluzuj kolezanko
moglabym tutaj wykorzystac zdolnosci jezykowe i Cie wbic w ziemie, ale w
sumie mi sie nie chce.
BEZ ODBIORU
-m
|