Our newsgroup friend dipisi wrote:
> Czy liczenie kalorii ma jakis sens w tej diecie. Jestem 5 dzien na Atkinsie
> i waga jakos nie zaczela spadac. Codziennie przyjmuje jakies 2500-
> 3000 kalorii. Czy to nie zaduzo? Po za tym jem wszystko zgodnie z
> zaleceniami, nigdy nie przekraczam 20 g wegli.
> W ketozie tez jestem, na paskach, tak miedzy + a ++.
To znaczy, że spalasz tłuszcz. A waga może stać w miejscu z wielu innych
powodów, np. więcej w jelitach (bo zapewne zjadasz mniej błonnika niż
kiedyś, spowolniło się trawienie), więcej wody (piszesz później, że
pijesz).
Jeśli jesteś kobietą to może to byś także sprawa wahania wagi związanego
z cyklem miesięcznym. Cierpliwości.
Jedz tyle, ile chcesz (produktów dozwolonych), starając się ograniczyć
nieco białko (a raczej nie przekraczając ilości 1g/kg masy ciała- to
moja prywatna rada, nie Atkinsa. Nadmiar białka przerabia się na glukozę),
nie odczuwaj głodu.
Prędzej czy później- schudniesz.

> Waze 95 kg (185cm) i musze zrzucic pare kilo.
> Dzieki za rade.
> P.S. Jak to jest z alkoholem, czy pare kieliszkow wodki nie zaszkodzi raz w
> tygodniu? Albo kilka piw?
Atkins pisze, że alkohol jest niewskazany jeśli jest się w ketozie, a to
dlatego, że ponoć wstrzymuję neoglukogenezę. A to siłą rzeczy
może być szkodliwe dla zdrowia.


--
Mike