Data: 2003-12-15 17:15:35
Temat: Re: Awantura o koronkowe stringi
Od: "Aneczka" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "T0SIA" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:brkori$huq$1@topaz.icpnet.pl...
> nie obrazcie sie Kobietki ale mowicie jak dewotki...:-)
> oburzacie sie ze stringi mozna uznac za rekodzielo..a czymze sie one
roznia
> od takiej sciery do kuchni, ktora ozdabiamy bordiurka, albo od
kolorowego
> szaliczka z resztek welny, albo grubej zimowej skarpety?
> Wg mnie wszystko co same zrobimy jest rekodzielem, i nie uwazam ,zeby na
> miano arcydziela zaslugiwal tylko obraz Matki Boskiej czy obrus na stol
> wigilijny.
Kwestia w tym, że ja tych drobiazgów też nie uważam za rękodzieło... Choć
wg. słownika pewnie nim jest (bo jest dziełem rąk) :):) Ale jakoś, gdzieś
podświadomie, za rękodzieło uważam naprawdę ładne i poważne rzeczy...
Poza tym - z artykułu wynika, że one walczą o status dla mniejszego Vatu,
a nie z przekonania, że to arcydzieło...
A mój list nie był skargą, tylko pokazaniem podejścia niektórych osób do
swojej i innych pracy...
Pozdr
Aneczka
|