Bluzgacz claimed:
> I tylko dlatego je wyrazilas. Wiekszosc z Was wyraza na forum zdanie tylko z
> powodu tego ze jest pewna ze ktos je poprze. Niestety, ludzie tak robia i na
> grupach i w zyciu, ale nie najlepiej to o nich swiadczy, bowiem osoby ktore
> nie maja wlasnego zdania albo nie potrafia go wyrazac pomimo odmiennego u
> pozostalych osob, sa slabe i raczej wygodne, a do tego czesto zyja w
> zaklamaniu, niestety. Dlatego sie Wam sprzeciwiam, rzucam Wam wyzwanie, a Wy
> zachowujecie sie jak stare, pomarszczone baby na targu - duzo wrzasku i
> zamieszania, ale nic konstruktywnego.

Amen.

> Jak tak zyjecie to wspolczuje, bo
> widze zescie stworzone do pierdol i blahostek - nie doroslyscie do rozmowy
> ze mna, dlatego nawet porzadnego dialogu z Wami nie prowadze. Najpierw
> pokazcie Wasze dobre maniery, wychowanie i inteligencje, ktorej tutaj tyle
> co drzew na pustyni, a ja sie dostosuje i nie pozalujecie. Nie jestescie dla
> mnie jak dotad zadnym wyzwaniem intelektualnym, to przykre.

Stanął ci jak to pisałeś? :P

> Tylko glupio
> potraficie najezdzac i mnie obrazac, choc pierwszym antywlentynkowym postem
> nie obrazilem ZADNEJ z Was, tylko Wasze kretynskie uwagi spowodowaly moj
> odzew.

Hmm, co to? Jedi-might?

> Tlumacze Tobie i innym: zacznijcie odrozniac bycie chamskim od bycia
> wulgarnym, to wtedy moze i mnie zrozumiecie, bo na razie do tego nie
> doroslyscie ani jak widac nie zmadrzalyscie.

Wiesz, że walczysz z wiatrakami w tym momencie, prawda?

>> Reasumujac, mam wrazenie, ze jestes facetem, ktorego zostawila kobieta i z
>> tego powodu masz problem "psychiatryczny"
> Hahahaha!!! Takie domniemania najbardziej mnie bawia, zwlaszcza gdy nie maja
> nic wspolnego z rzeczywistoscia.

Znowu jedi-might, tym razem stosowany (nieudolnie) przez drugą stronę ;)

> Tobie proponuje wiecej madrosci i spuszczenie z tonu.
> A przeprosic powinnas mnie w dalszym ciagu.

A to już jest mistrzostwo świata ;-)

--
:: http://night.pl/~viper/ ::
tlen & skype: fastviper
"Dysguglia to czeste powiklania przy dysbraini mlodzienczej."
(c) Piotr Wyderski