Data: 2004-10-28 17:02:08
Temat: Re: Badanie MR głowy - prośba o interpretację wyniku...
Od: "A" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ruua" napisał:
> > A ja przeciwnie - zdenerwowałabym się dopiero, gdyby ktoś nie wydał mi
> > wyników badania!... Btw., nie cierpię, gdy człowieka w roli pacjenta
> > traktuje się jak niepełnosprawnego umysłowo...
>
> nie zrozumialas chyba - nie chodzi o ograniczenie praw, tylko o to, ze
laik
> nie umie zinterpretowac wynikow i moze sie niepotrzebnie denerwowac!
>
Zrozumiałam, ale mam po prostu inne podejście. Akurat dla mnie brak wiedzy
jest powodem stresów. Jeśli ktoś jest wysyłany na badanie MRI, to musi być
po temu dość istotny powód, nieprawdaż? Istnieją jakies dolegliwości, które
trzeba wyjaśnić. Niepokój jstnieje zazwyczaj zanim będzie wynik. Myślę, że
tylko niektórzy ludze zachowują spokój aż do rozmowy z lekarzem, ja
osobiście jestem tak "skonstruowana", że uspokajam się dopiero, gdy dowiem
się, o co chodzi. Jesli odbieram sama wyniki, może się zdarzyć tak, ze ich
nie zrozumiem, wtedy interpretacja lekarza dużo wniesie. Ale wynik też może
brzmieć "nie stwierdzono zmian". No i taki komunikat jest uspokajający już
przed wizytą u lekarza, skoro bałam się, że mogą być?
Wniosek jest jeden - ludzie się różnią i nie zdarza sie, że jedno
rozwiązanie jest dobre dla wszystkich.
Agata
|