Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Bądź znów sobą...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Bądź znów sobą...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 31


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2011-10-26 10:02:28

Temat: Re: Bądź znów sobą...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 25 Oct 2011 22:59:25 -0700 (PDT), AW napisał(a):

> Świadomość to odczuwanie świadomych doznań

Masło maślane.

Świadomość to zdolność odczuwania własnej rozłącznej relacji z otaczającym
światem oraz zdolność odczuwania i logicznego interpretowania sygnałów z
zewnątrz i ze swojego wnętrza.
Zwierzęta tego nie mają.
--
XL
"Z drzew spadają czasem gałęzie. Ba, zdarza się, że trafią kogoś w głowę i
kaput. Czy z tego wynika, że mogę siedzieć z piłą na drzewie i czatować na
jakiegoś skurwysyna? Wytłumacz mi, przekonaj. Chętnie tak zrobię, znam paru
skurwysynów."
Anonim - przeciw zrównywaniu uśmiercania nadmiarowych zarodków w metodzie
in vitro z naturalnymi poronieniami

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2011-10-26 10:32:59

Temat: Re: Bądź znów sobą...
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-10-26 12:02, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 25 Oct 2011 22:59:25 -0700 (PDT), AW napisał(a):
>
>> Świadomość to odczuwanie świadomych doznań
>
> Masło maślane.
>
> Świadomość to zdolność odczuwania własnej rozłącznej relacji z otaczającym
> światem oraz zdolność odczuwania i logicznego interpretowania sygnałów z
> zewnątrz i ze swojego wnętrza.
> Zwierzęta tego nie mają.

Jeżeli potrafią myśleć, to mają.

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2011-10-26 10:40:44

Temat: Re: Bądź znów sobą...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 26 Oct 2011 12:32:59 +0200, michał napisał(a):

> W dniu 2011-10-26 12:02, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 25 Oct 2011 22:59:25 -0700 (PDT), AW napisał(a):
>>
>>> Świadomość to odczuwanie świadomych doznań
>>
>> Masło maślane.
>>
>> Świadomość to zdolność odczuwania własnej rozłącznej relacji z otaczającym
>> światem oraz zdolność odczuwania i logicznego interpretowania sygnałów z
>> zewnątrz i ze swojego wnętrza.
>> Zwierzęta tego nie mają.
>
> Jeżeli potrafią myśleć, to mają.

Zwierzęta nie myslą - mają odruchy warunkowe i bezwarunkowe oraz instynkty.
--
XL
"Z drzew spadają czasem gałęzie. Ba, zdarza się, że trafią kogoś w głowę i
kaput. Czy z tego wynika, że mogę siedzieć z piłą na drzewie i czatować na
jakiegoś skurwysyna? Wytłumacz mi, przekonaj. Chętnie tak zrobię, znam paru
skurwysynów."
Anonim - przeciw zrównywaniu uśmiercania nadmiarowych zarodków w metodzie
in vitro z naturalnymi poronieniami

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2011-10-26 10:52:20

Temat: Re: Bądź znów sobą...
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-10-26 12:40, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 26 Oct 2011 12:32:59 +0200, michał napisał(a):
>
>> W dniu 2011-10-26 12:02, Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 25 Oct 2011 22:59:25 -0700 (PDT), AW napisał(a):
>>>
>>>> Świadomość to odczuwanie świadomych doznań
>>>
>>> Masło maślane.
>>>
>>> Świadomość to zdolność odczuwania własnej rozłącznej relacji z otaczającym
>>> światem oraz zdolność odczuwania i logicznego interpretowania sygnałów z
>>> zewnątrz i ze swojego wnętrza.
>>> Zwierzęta tego nie mają.
>>
>> Jeżeli potrafią myśleć, to mają.
>
> Zwierzęta nie myslą - mają odruchy warunkowe i bezwarunkowe oraz instynkty.

Jak porzucisz zarozumialstwo i przemyślisz to trochę, to powinnaś
zmienić zdanie.

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2011-10-26 11:24:48

Temat: Re: Bądź znów sobą...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 26 Oct 2011 12:52:20 +0200, michał napisał(a):

> W dniu 2011-10-26 12:40, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 26 Oct 2011 12:32:59 +0200, michał napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-10-26 12:02, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Tue, 25 Oct 2011 22:59:25 -0700 (PDT), AW napisał(a):
>>>>
>>>>> Świadomość to odczuwanie świadomych doznań
>>>>
>>>> Masło maślane.
>>>>
>>>> Świadomość to zdolność odczuwania własnej rozłącznej relacji z otaczającym
>>>> światem oraz zdolność odczuwania i logicznego interpretowania sygnałów z
>>>> zewnątrz i ze swojego wnętrza.
>>>> Zwierzęta tego nie mają.
>>>
>>> Jeżeli potrafią myśleć, to mają.
>>
>> Zwierzęta nie myslą - mają odruchy warunkowe i bezwarunkowe oraz instynkty.
>
> Jak porzucisz zarozumialstwo i przemyślisz to trochę, to powinnaś
> zmienić zdanie.

"Jak... to", "powinnaś" - cóż za zarozumialstwo!
--
XL
"Z drzew spadają czasem gałęzie. Ba, zdarza się, że trafią kogoś w głowę i
kaput. Czy z tego wynika, że mogę siedzieć z piłą na drzewie i czatować na
jakiegoś skurwysyna? Wytłumacz mi, przekonaj. Chętnie tak zrobię, znam paru
skurwysynów."
Anonim - przeciw zrównywaniu uśmiercania nadmiarowych zarodków w metodzie
in vitro z naturalnymi poronieniami

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2011-10-26 18:02:42

Temat: Re: Bądź znów sobą...
Od: AW <d...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Paź, 01:45, "Nator" <n...@w...pl> wrote:
> Napisales:
>
> "Przeciętny człowiek nie wie, że jako świadomość jest niezniszczalnym
> elementem bytu.  Dlatego poddaje się uwarunkowaniom otaczającego go
> fizycznego świata.
>
> W ten sposób popada w społeczne uzależnienia i staje się poddanym
> tych, którzy manipulują jego otoczenie.  Nie posiada już żadnych
> ideałów ani wizji co do tego jaki powinien być świat.
>
> Akceptuje bezkrytycznie wszelkie trendy, choćby wiodły ku
> nieuniknionej zagładzie.  Wypełnia sobie czas bzdetami, które
> odciągają mu uwagę od rzeczy najistotniejszych. Reaguje jedynie na kij
> i marchewkę, jak zwykłe zwierzę."
>
> *********************************
> To sie kupy nie trzyma poniewaz sam powiedziales, ze:
> ***********************************
>
> "Rzeczywistością absolutną i nadrzędną każdej ludzkiej istoty jest wyłącznie
> jej
> własna świadomość. "
> A wiec z tego wynika iż: ow "przecietny czlowiek" tkwi bardzo gleboko w
> twojej wlasnej swiadomosci.



==============================================

Oczywiście że wszystko o czym wiem, przejawia się w mojej
świadomości. To niezaprzeczalny FAKT. Natomiast istnienie
obiektywnych, niezależnych, prawdziwie zewnętrznych bytów to
domniemanie, w które WIERZĘ. Różnica jest wyraźna i bardzo istotna.

Odnośnie świata który odbija się w mojej świadomości, czyli tego w
który wierzę jako, źródło owego odbicia, mam pewne przekonania i je
wyrażam. Co się tu niby kupy nie trzyma?

==============================================



> **********************************
> Raczyles tez oznajmic nam, iz:
> ***********************************
> Zaś wszelkie tzw. "fakty obiektywne" to treści wtórne, przejawiające się w
> świadomości w formie arbitralnych splotów pojęć.  Być może są one
> "prawdziwe", a
> być może stanowią iluzje podtrzymywane złudzeniami w rodzaju matrix'ów,
> doskonale spreparowanych zmysłowych całunów, snów na jawie czy też
> unormowanych
> typów halucynacji.
> ************************************
>
> Ktoz to zatem: "W ten sposób popada w społeczne uzależnienia i staje się
> poddanym tych, którzy manipulują jego otoczenie. "
> Ktoz zatem: "Akceptuje bezkrytycznie wszelkie trendy, choćby wiodły ku
> nieuniknionej zagładzie.  Wypełnia sobie czas bzdetami, które
> odciągają mu uwagę od rzeczy najistotniejszych. Reaguje jedynie na kij i
> marchewkę, jak zwykłe zwierzę."
>
> Zgodnie z zapodana przez ciebie logika, ten kto tak postepuje znajduje sie w
> TWOIM WLASNYM MATRIXIE, a zatem osmieszasz i atakujesz SAMEGO SIEBIE.
>
> Zwaracasz wiec kijem Wisle i walczysz z wiatrakami jak don Kichot. I jeszzce
> usilujesz do tej swojej walki z wiatrakami wlaczyc innych. Strasznie to
> zalosne....
>
> Nator



==============================================

Widzisz, w ostatecznym sensie nie jesteśmy w stanie potwierdzić
jakichkolwiek obiektywnych bytów, istniejących poza (własną)
świadomością. A jest tak dlatego, że w tym celu należałoby wyjść poza
świadomość, co jest rzeczą niemożliwą dla żyjących ludzkich istot.
Przez całe życie jesteś zamknięty we własnej świadomości i nie możesz
wyjść poza nią o krok, nawet na moment. Dlatego wszelka rzeczywistość
poza świadomością, to tylko domniemania lub wiara.

O tym należy pamiętać, co jednak nie oznacza, że należy negować tzw.
'świat obiektywny'. Jak każda relacja, poznanie wymaga dwóch
biegunów. Musi więc być podmiot oraz przedmiot. A kładę nacisk na tą
kwestię dlatego, że panujący obecnie dogmat, który został nam wpojony
jako "obiektywna rzeczywistość" implicytnie neguje podmiot, czyli
świadomość, będącą podstawą wszelkich wtórnych treści. I temu się
przeciwstawiam.

Jednakże, dlatego że proklamuję świadomość jako podstawę dla wszelkich
pozostałych przejawów rzeczywistości to nie oznacza wcale, że neguję
owe przejawy. Choć realia społeczne, tak jak i inne przejawiają się
poprzez świadomość każdego obserwatora, to nie przyczyna aby
wstrzymywać się od wyrażania na ich temat opinii. Dlatego też mówię
między innymi o popadaniu w społeczne uzależnienia, o bezkrytycznej
akceptacji trendów, o zwracaniu uwagi na bzdety, oraz o innych
rzeczach jakie dostrzegam. Rozumiesz już?


AW

.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2011-10-26 20:51:47

Temat: Re: Bądź znów sobą...
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-10-26 13:24, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 26 Oct 2011 12:52:20 +0200, michał napisał(a):
>
>> W dniu 2011-10-26 12:40, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 26 Oct 2011 12:32:59 +0200, michał napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2011-10-26 12:02, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Tue, 25 Oct 2011 22:59:25 -0700 (PDT), AW napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Świadomość to odczuwanie świadomych doznań
>>>>>
>>>>> Masło maślane.
>>>>>
>>>>> Świadomość to zdolność odczuwania własnej rozłącznej relacji z otaczającym
>>>>> światem oraz zdolność odczuwania i logicznego interpretowania sygnałów z
>>>>> zewnątrz i ze swojego wnętrza.
>>>>> Zwierzęta tego nie mają.
>>>>
>>>> Jeżeli potrafią myśleć, to mają.
>>>
>>> Zwierzęta nie myslą - mają odruchy warunkowe i bezwarunkowe oraz instynkty.
>>
>> Jak porzucisz zarozumialstwo i przemyślisz to trochę, to powinnaś
>> zmienić zdanie.
>
> "Jak... to", "powinnaś" - cóż za zarozumialstwo!

To nie było polecenie, to było wskazanie na zwykłą ludzką konsekwencję.
Zarozumialstwo kazało Ci uznać tę wskazówkę za zarozumialstwo.

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2011-10-26 21:15:09

Temat: Re: Bądź znów sobą...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 26 Oct 2011 22:51:47 +0200, michał napisał(a):

> W dniu 2011-10-26 13:24, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 26 Oct 2011 12:52:20 +0200, michał napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-10-26 12:40, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Wed, 26 Oct 2011 12:32:59 +0200, michał napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2011-10-26 12:02, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Tue, 25 Oct 2011 22:59:25 -0700 (PDT), AW napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Świadomość to odczuwanie świadomych doznań
>>>>>>
>>>>>> Masło maślane.
>>>>>>
>>>>>> Świadomość to zdolność odczuwania własnej rozłącznej relacji z otaczającym
>>>>>> światem oraz zdolność odczuwania i logicznego interpretowania sygnałów z
>>>>>> zewnątrz i ze swojego wnętrza.
>>>>>> Zwierzęta tego nie mają.
>>>>>
>>>>> Jeżeli potrafią myśleć, to mają.
>>>>
>>>> Zwierzęta nie myslą - mają odruchy warunkowe i bezwarunkowe oraz instynkty.
>>>
>>> Jak porzucisz zarozumialstwo i przemyślisz to trochę, to powinnaś
>>> zmienić zdanie.
>>
>> "Jak... to", "powinnaś" - cóż za zarozumialstwo!
>
> To nie było polecenie, to było wskazanie na zwykłą ludzką konsekwencję.
> Zarozumialstwo kazało Ci uznać tę wskazówkę za zarozumialstwo.

Cóż za łatwość tłumaczenia wszystkiego moim zarozumialstwem. Zarozumialec.
--
XL
"Z drzew spadają czasem gałęzie. Ba, zdarza się, że trafią kogoś w głowę i
kaput. Czy z tego wynika, że mogę siedzieć z piłą na drzewie i czatować na
jakiegoś skurwysyna? Wytłumacz mi, przekonaj. Chętnie tak zrobię, znam paru
skurwysynów."
Anonim - przeciw zrównywaniu uśmiercania nadmiarowych zarodków w metodzie
in vitro z naturalnymi poronieniami

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2011-10-27 03:16:58

Temat: Re: Bądź znów sobą...
Od: khonsu <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 26 Oct 2011 07:59:25 +0200, AW <d...@g...com> wrote:

> On 24 Paź, 17:26, j...@g...com wrote:
>> W dniu sobota, 22 października 2011, 06:24:03 UTC+2 użytkownik AW
>> napisał:
>>
>> > Rzeczywistością absolutną i nadrzędną każdej ludzkiej istoty jest
>> wyłącznie jej
>> > własna świadomość.
>> > Zaś wszelkie tzw. "fakty obiektywne" to treści wtórne, przejawiające
>> się w
>> > świadomości w formie arbitralnych splotów pojęć. Być może są one
>> "prawdziwe", a
>> > być może stanowią iluzje podtrzymywane złudzeniami w rodzaju
>> matrix'ów,
>> > doskonale spreparowanych zmysłowych całunów, snów na jawie czy też
>> unormowanych
>> > typów halucynacji.
>> > Jak jest naprawdę jest nie do ustalenia - te kwestie to sfera wiecznie
>> > nieweryfikowalnych domysłów.
>>
>> > Natomiast rzeczą niepodważalnie prawdziwą, niezaprzeczalną i
>> oczywistą jest cała
>> > gama subiektywnych doznań świadomych, stanowiących pierwotne elementy
>> z których
>> > wtórnie dopiero składamy sobie takie czy inne domniemania na temat
>> rzeczywistości.
>>
>> > Własna świadomość jest więc tłem, istotą oraz podstawą dla wszelkiej
>> znanej nam
>> > rzeczywistości. Zaś fakt, że w świetle wpajanych nam odgórnie
>> myślowych
>> > szablonów tego nie rozpoznajemy, stanowi wiodącą ku upadkowi
>> SAMO-NEGACJĘ.
>> > A więc, w tył zwrot!
>>
>> > AW
>>
>> Świadomość=zdolność, zdolność=uczenie się, wielka różnica pomiędzy
>> wpajaniem rzeczywistości słów, a rzeczywistością nazw rzeczy.
>> Słowa są o tyle "zwrotem w tył" o ile nasza świadomość jest/będzie w
>> stanie je odczytać, bez komunikacji(ta pomiędzy=wewnętrzna wtedy nie
>> będzie się liczyć/czytać) słów nie będzie, a będzie SAMOŚWIADOMOŚĆ
>> ?
>> Pozdrawiam,Jacek
>
>
>
> Świadomość to odczuwanie świadomych doznań - własnych, tylko i
> wyłącznie. Świadomość to całe spektrum różnych jakości które jesteś w
> stanie dobierać. A wiec, przede wszystkim doznania somatyczne
> (neutralne, bolesne lub przyjemne odczucia własnego ciała), doznania
> zmysłowe (kolory, kształty, dźwięki, zapachy, smaki, itd), oraz myśli
> i pojęcia.
>
> Świadomość to nie żaden fizyczny obiekt, lecz całkowicie subiektywny,
> bezpośredni, indywidualny odbiór doznań. Znasz 'od wewnątrz' tylko
> własną świadomość, natomiast świadomości innych istot tylko
> domniemywasz, bo poza własną świadomość wyjść nie jesteś w stanie.
>
> Słowa/nazwy to narzędzia umacniające i stabilizujące kategorię doznań
> świadomych jakie stanowią pojęcia/myśli/koncepcje. Ta kategoria jest
> sama w sobie neutralna - bez implikacji odnośnie doznań somatycznych
> byłaby całkowicie bez znaczenia.
>
> Na jej szczeblu wkrada nam się jednakże potężny fałsz: mylimy
> powszechnie i wręcz rutynowo własne, subiektywne, wewnętrznie powstałe
> i osadzone w świadomościach modele domniemanej rzeczywistości
> obiektywnej, z ową rzeczywistością.
>
> Uznając zaś treści we własnych świadomościach za byt obiektywny,
> jednocześnie negujemy samych siebie.
>
> Należy zrozumieć, że byt obiektywny, jaki by nie był, jest nam jako
> taki niedostępny. Przejawia się nam tylko poprzez zbiory doznań
> zmysłowych, z których wewnętrznie tworzymy odbicie, czyli wybiórczą i
> niepełną kopię rzeczywistości - którą błędnie uznajemy za oryginał.
>
>
> Pozdrawiam,
>
>
> AW
>
> .
>

AW, kłócisz się o słówka, dla ciebie świadomością będzie to co zechcesz
nią zwać, jeśli chcesz żeby inni również tak "to" zwali przeprowadź
kampanie reklamową, nie próbuj udowadniać że świadomość to to czy tamto -
wszystko na próżno; to pojęcie jest wystarczająco niejednoznaczne żebyś
mógł o jego znaczenie spierać się z tond do wieczności.
Nie inaczej jest np. z "wolną wolą", pojęciem "zła", "moralności" itp.
filozofowie kłócili się o nie przez wieki, na próżno, każdy rozumiał przez
nie co chciał. Takie rzeczy (nie od dzisiaj wiadomo) są funkcją kontekstu
i okoliczności, "kocham Jolkę" i "kocham ziemniaki" nie znaczą przecież to
samo. Psychologia to nie fizyka czy matematyka gdzie znaczenie symbolu
jest ścisłe i jednoznaczne.

Wszyscy (przypuszczam) wiemy, choćby od Kanta czy Schopenhauera (i
wcześniej z różnych np. "filozofii wschodu") że żyjemy tak naprawdę we
wnętrzu własnej głowy, pośród fabrykowanych przez "psyche" i motywowanych,
czy to kulturowo, czy mechaniczno-biologicznie (vide mózg/ciało)
schematów. Świat zewnętrzny = Maja, złudzenie. Wszystko to już było
wałkowane wielokrotnie, i to że: "rzeczywistość ostateczna", "rzecz sama w
sobie" itd. jest niepoznawalna i to że ludzie mylą mapę z terenem które ma
przedstawiać - czytam tę grupę już jakiś czas - ciągle się powtarzasz
drogi AW.

Jedno mnie wszakże interesuje, co masz na myśli mówiąc że:

> Uznając zaś treści we własnych świadomościach za byt obiektywny,
> jednocześnie negujemy samych siebie.

rozwiń tę myśl trochę, jakoś nie bardzo to widzę, nikt jeszcze nie pomylił
się chyba np. z własną głową, choć - być może - psychiatria zna takie
przypadki, Napoleonów mieliśmy wielu, ale to są przecież osobowości
skrajne.


Pozdrawiam.

--- Posted via news://freenews.netfront.net/ - Complaints to n...@n...net ---

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2011-10-28 20:14:09

Temat: Re: Bądź znów sobą...
Od: "Nator" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> "Przeciętny człowiek nie wie, że jako świadomość jest niezniszczalnym
> elementem bytu. Dlatego poddaje się uwarunkowaniom otaczającego go
> fizycznego świata.
> W ten sposób popada w społeczne uzależnienia i staje się poddanym
> tych, którzy manipulują jego otoczenie. Nie posiada już żadnych
> ideałów ani wizji co do tego jaki powinien być świat.
>
> Akceptuje bezkrytycznie wszelkie trendy, choćby wiodły ku
> nieuniknionej zagładzie. Wypełnia sobie czas bzdetami, które
> odciągają mu uwagę od rzeczy najistotniejszych. Reaguje jedynie na kij
> i marchewkę, jak zwykłe zwierzę."
>
> "Rzeczywistością absolutną i nadrzędną każdej ludzkiej istoty jest
> wyłącznie
> jej
> własna świadomość. "

> Zaś wszelkie tzw. "fakty obiektywne" to treści wtórne, przejawiające się w
> świadomości w formie arbitralnych splotów pojęć. Być może są one
> "prawdziwe", a
> być może stanowią iluzje podtrzymywane złudzeniami w rodzaju matrix'ów,
> doskonale spreparowanych zmysłowych całunów, snów na jawie czy też
> unormowanych
> typów halucynacji.
> ************************************

Ktoz to zatem: "W ten sposób popada w społeczne uzależnienia i staje się
poddanym tych, którzy manipulują jego otoczenie. "

Ktoz zatem: "Akceptuje bezkrytycznie wszelkie trendy, choćby wiodły ku
nieuniknionej zagładzie. Wypełnia sobie czas bzdetami, które
odciągają mu uwagę od rzeczy najistotniejszych. Reaguje jedynie na kij i
marchewkę, jak zwykłe zwierzę."

Zgodnie z zapodana przez ciebie logika, ten kto tak postepuje znajduje sie w
TWOIM WLASNYM MATRIXIE !

==============================================

>O tym należy pamiętać, co jednak nie oznacza, że należy negować tzw.
>'świat obiektywny'. Jak każda relacja, poznanie wymaga dwóch
>biegunów. Musi więc być podmiot oraz przedmiot. A kładę nacisk na tą
>kwestię dlatego, że panujący obecnie dogmat, który został nam wpojony
>jako "obiektywna rzeczywistość" implicytnie neguje podmiot, czyli
>świadomość, będącą podstawą wszelkich wtórnych treści. I temu się
>przeciwstawiam.


Alez owi ludzie, ktorym sie przeciwstawiasz tak zajadle i mocno, to "twoj
Matrix", wiec tez wyłacznie twoj wlasny problem.
Ty sam odnajdujesz w tym wlasnym Matrixie postaci, ktorym sie
przeciwstawiasz, ktore pouczasz, co to niby powinny a czego nie powinny.
Ale ludzie moga miec rozne Matrixy i w podobny sposob nauczac swoich
wlasnych matrixowych bohaterow jak powinni postepowac, czesto przeciwnie do
twoich pouczen i twoich dobrych rad.

>Dlatego też mówię między innymi o popadaniu w społeczne uzależnienia, o
>bezkrytycznej akceptacji trendów, o zwracaniu uwagi na bzdety, oraz o
> >innych rzeczach jakie dostrzegam. Rozumiesz już?

Tak, jasne ze rozumiem. Te twoje matrixowe podmiotowe byty zwracaja uwage na
bzdety oraz bezkrytycznie akceptuja rozne trendy - i to sie wszystko
rozgrywa w twoim wlasnym wnetrzu. Walczysz wiec sam ze soba, pouczasz sam
siebie.

Nator



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?
Przemek Dębski, kaman, chodź wypowiedz się
nowy topic, czyli co myślicie o
"Zwątpiłam w jakąkolwiek przyszłość... i w przeszłość."
Re: WHY MUSLIMS BELIEVE THAT ISLAM IS THE TRUTH ????????????

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »