Data: 2004-03-09 16:12:43
Temat: Re: Balsam do ciala-tylko nie krzyczcie plizzzz
Od: "iska" <s...@n...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Hafsa" <a...@n...ma> wrote in message
news:c2kpfj$3lj$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> przejrzalam archiwum na temat balsamow do ciala, bo mi sie wszystko
> wykonczylo i chce kupic cos fajnego do ciala.W watku o balsamie do ciala
> pojawil sie tylko tez z Douglasa Willage czy jakos mu tak. Poszlam wiec do
> Douglasa z zamiarem kupienia tego cudownego kremu do ciala i na polce
> zastalam- otwarty i jakby zuzyty krem kokosowy( nawet jakis wlos w srodku
> byl, bleeeee)
> kilka brzoskwiniowych i kilka jojoba( ani jeden ani drugi mi nie
odpowiadal)
> wiec moze cos innego jest godne polecenia, co w ciemno moge kupic i sie
nie
> zawiode?
> Dzis smarowalam sie.... kremem do rak, bo nic innego nie mialam.Hafsa
U mnie Neutrogena wypada najlepiej w porownaniu z balsamami Dove (tym z
witamina E i tym ze zlotymi drobinkami), mleczkami z Ivos Rocher (jezynowym
i malinowym), maslem jagodowym s Body Shopu (Slicznie pachnie i ladnie
pielegnuje ale Nutrogena lepsza i tansza) i Nutrilift z Loreala (skora jes
dluzej fajna po Neurogenie). Calkiem fajne jest mleczko utrwalajace
opalenizne z Ziaji ale zapach lekko samoopalaczowy.
pozdrawiam
iska
|