Ta moja trawa nazywa się Miscanthus sinensis "Giganteus"; przed laty kupiłam
ją jako bambus, dopiero niedawno w jakimś czasopiśmie ogrodniczym
ostatecznie ją zidentyfikowałam na podstawie zdjęcia, również i w internecie
ale teraz nie mogę znaleśc.
Tak prędko to ona nie rośnie. Jest prawdziwą ozdobą ogrodu no i ten
niespotykany szelest liści.
Na zimę liście usychają, ale ścina się je dopiero na wiosnę, oczyszcza z
listków i zostają dosyć twarde łodyżki, z kolankami- jak trzcina
Ela
Zdjęcia to nie mam bo dopiero przymierzam się do kupna aparatu cyfrowego ,
ale zupełnie nie mam pojęcia jaki byłby wystarczający .

Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:008301c290b9$50307e20$744c4cd5@d3h6c1...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Elzbieta Luczynska" <E...@a...waw.pl>
>
> > Ale Giganteus jest przepiękną trawą , ja mam już kilka lat, rozrosła
się
> > imponująco, ponad 3 m wysokości , szer. około1m; na wiosnę ścinam
cienkie
> > bambusiki no i ten .....niepowtarzalny szelest przy najmniejszym
wietrze.
> >
> > Pozdrowienia
> > Ela
> >
> wlasnie mi przypomnialas
> ze zapomnialem wsadzic do ziemi miscanta
> ktorego wykopalem aby w to miejsce wsadzic klon palmowy
> :(
> przez kilka lat i tylko rozlazl sie na metr
> ?
> ja tego swojego wsadzilem do ziemi w sierpniu tego roku
> juz mial okolo polmetrowe klacza w kazda strone
> :)
> jaka jest pelna nazwa tego giganteusa
> ?
> a moze masz jego zdjecie
> ?
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
>
>
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
>