Klaudio wrote:
> Nie wiem co chcesz mi powiedzieć, ale mów wprost.

Mówiąc wprost - owszem, jest kilka - kilkanaście Phyllostachysów,
które nadają się na uprawę w Polsce, ale prawie żaden z nich nie jest
u nas dostępny, a jeżeli już, to w cenie powyżej 200zł/sadzonka.
Trzeba po nie wybrać się (lub załatwić przywóz przez znajomego)
do Niemiec (choćby e-bay.de, oraz mnóstwo szkółek) lub Czech.
http://cesketropy.wz.cz/nabidka.htm
http://www.bambusarium.cz/ - to w/g mnie najlepszy czeski link

Uprawa P. edulisa (poprawna nazwa gatunkowa MOSO) nie jest zbyt łatwa,
zanim doczekasz się, aż z nasiona wyrośnie Ci sadzonka nadająca się
choćby do donicy, trochę czasu minie. W początkowym okresie rośnie on
bardzo kapryśnie i wolno (dlatego sadzonki 40-50 cm na e-bay.de wystawiane
są na dzień dobry w cenie powyżej 30Euro), a w Polsce możesz spodziewać się,
że to, co urośnie na wiosnę, w zimie w 2/3 obmarznie.
Edulis ma mrozoodoporność do -18C i do uprawy w Polsce niezbyt się nadaje.
Natomiast jest w zasadzie jedynym Phyllostachysem którego nasiona są łatwo
dostępne. Vide www.florpak.pl - niekoniecznie 19zł za 5 nasion:))
Na ABS (na przykład)
http://www.americanbamboo.org/SpeciesSourceListPages
/SpeciesTablesIndex.html
możesz sobie poczytać charakterystykę poszczególnych gatunków i wybrać
sobie, co naprawdę nadaje się do Twojego ogródka.

Pozdrawiam calvi

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl