>
> Z tym czasem to chyba wszyscy tak maja, dlatego taki bank nie funkcjonuje,
> zbieranie nadwyzek nasion, zbieranie zamowien, rozsylanie ich, to zajmuje
> sporo czasu. Kiedys Piotr zabawil sie bankiera, chodzilo wowczas o nasiona z
> Florpaku, ale wiecej nie dal sie namowic :-)
> Pozdrawiam serdecznie Wiesia


To nie jest tak pracochłonne jakby się wydawało,trzeba tylko
zgrabnie zorganizować.
Bankier otrzymuje od dawców nasiona zapakowane,np po 20 szt,
opisane,do tego spis tego co dostał.
Zamawiając wysyłam bankierowi zaadresowaną kopertę ze znaczkiem
oraz zamówienie.Zapakowanie gotowych pakietów to moment.
Torebki robi dawca sam,mapełnia też sam.
Uczestniczę w takiej formie wymiany nasion od lat,to najtańszy
i najprzyjemniejszy sposób zdobycia nowych roślin.
Mirzan

>
> >
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl