On Tue, 6 Aug 2002 17:29:45 +0200, AniaG <a...@p...onet.pl> wrote:
>> Pozdraawiam wszystkich niskociśnieniowców
> i wzajemnie.
>> Jeżeli o mnie chodzi to jedyny sposób na poprawienie rannego samopoczucia
> ...mocna
>> kawa.
> Chcialby się rzec - takiemu to dobrze. Mnie po kawie o dziwo chce się spać.
>>Znajomy lekarz stwierdził, że w zasadzie niskie cisnienie >nie jest
>> uznawane za stan chorobowy wymagjący leczenia w >przeciwieństwie do
> wysokiego.
>> Przynajmniej jesteśmy dużo mniej zagrożeni groźnymi >chorobami jak np.
> udar,
> mój także. nie mniej jednak systematycznie musze robic badania krwi bo
> wiecznie mnie ktos podejrzewa o anemię. najgorzej przy badaniach kontrolnych
> niezbednych do pracy-za kazdym razem musze sie tłumaczyć, że te wyniki sa
> piękne i lepsze nie będa. Niestety najcześciej otrzymuje "zdolny do
> pracy.Data nastepnego badania za rok".

A ile przypadków "niskiego ciśnienia" to depresja.
To wiązanie wysokości ciśnienia ze złym samopoczuciem to w 90% mit.

living_english_structure (at) http://www.medleksykon.prv.pl