No widzisz.
Reasumując ja sądzę to samo co o rowerach z Rometu i Polonezach z FSO.
Zawsze jakiś kłopot z jakimś prztyczkiem...
JaC


> Ja mam jedną wannową.
> Nie pamiętam serii, ale taka rzeczywiście najtańsza.
> Po roku generalnie bez problemów.
> Ma jedną wadę.
> Jest tam taki prztyczek przełączający z kranu na prysznic.
> Niestety przełącza na prysznic tylko wtedy gdy solidnie leci woda.
> Przy małym ciśnieniu niestety przełącza się natychmiast z powrotem na kran.
> Czasem mnie to wkurza, bo nie można użyc prysznica z mała ilością wody.
> Poza tym bardzo ładnie i delikatnie chodzi.