Data: 2002-09-10 21:03:18
Temat: Re: Będę tat?-pro?ba
Od: Marynatka <m...@f...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, podpisując się jako "MOLNARka"
<g...@h...pl>, wyklawiaturzyłeś (aś) :
>> Nie, nie, nie - nie ostrz sobie pazurków i nie myśl, że po porodzie
>> chciałam wykopać ojca dziecka za drzwi... - kochamy sie i wtedy się
>> też kochaliśmy.
>
>Wiem o tym ... po co to piszesz ?
Szczerze mowiac - tylko i wylacznie dlatego, ze ostatnio uwazam Cie za
osobe nieobliczalna i balam sie, ze mozesz inaczej to zinterpretowac
i mi srzedac jakies malo subtelne pytanie badz stiwerdzenie - wiec
wolalam wyjasnic odrazu.
>> A jak planowałam sobie nim zaszłam w ciążę?
>
>Czyli co planowałaś ... najpierw ciążę czy najpierw ślub ?
Najpierw planowalam sobie ciaze...bo balam sie ze moge nie moc.
I jakby okazalo sie ze faktycznie nie moge to...zreszta niewazne.
Z jednej strony patrzac - plany sie zrealizowaly.
Jednak nie do konca - jakby spojrzec na to z drugiej strony.
To tyle nocnego filozofowania.
M.
|