Data: 2011-02-09 15:03:14
Temat: Re: Będzie wojna. To nieuniknione.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:ajsz1vtsp4cg$.dlg@trenerowa.karma...
> Dnia 09-luty-11 w ramce <news:iiu3h7$6ed$1@news.onet.pl> pędzel zażółcony
> zmalował:
>
>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
>> wiadomości news:9eibroik7px8$.dlg@trenerowa.karma...
>>
>>> Jeśli przyjdę do Ciebie i Ci powiem - "uważaj Redart, Twoja sąsiadka,
>>> wielokrotna recydywistka Kilar, ostrzy sobie nóż" - to co wtedy zrobisz?
>> ...
>>> Ok, nic nie mówię. Ale daruj, że nie przyjdę na Twój pogrzeb.
>>> Najpewniej będę gdzieś daleko w górach.
>>> Takie tam zabawy.
>> Komentarz: teraz to juz jawnie starasz się mnie zarazić jakimś strachem
>> :)
>> I idziesz całym możliwym frontem, właczając w to niby humorystyczne
>> przecież i 'niepoważne' postawienie Vilar w roli zabójcy :)
>> Bój się Redart, bo już za chwilęTwoi sąsiedzi naprawdę dostaną pierdolca
>> !
>
> Nie nie, całkiem na poważnie obsadziłem ją w tej roli. Doskonale się
> nadaje
> jako mięso armatnie. Taka nieświadoma, skupiona na czubku swego noska
> nioska :)
Tak, bo oczywiście smarowanie na grupę cokolwiek zmienia w kwestii
zagrożenia wojną (i poza poziomem Twojego napięcia).
Gratuluję realnego spojrzenia na rzeczywistość.
>
> Proszę bardzo, przynajmniej nie strzelasz... jak jakieś nabzdyczone
> Kilary.
Pojechałam po Ego? No wwwybacz, noo.....
Ale przecież jesteś doświadczonym w boju, mądrym, patrzącym w przyszłość
facetem i do tego ciężkim specjalistą. Co Ci taka VIlar może... najwyżej
naskoczyć, nie?
Tylko czemu się wkurzasz?
Rzeczywistość kłuje? Ciężko zmienić coś samemu?
Lepiej powkurzać się na nieznajomych ludzi w Usenecie?
A wiesz co? Wkurzaj się, skoro Ci pomaga. Serio.
I właściwie tyle.
Pozdrawiam z uśmiechem, MK
|