Data: 2004-10-27 21:42:27
Temat: Re: Beniaminek - pytanie
Od: "..alda.." <w...@w...pl.wytnijcyferki>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kamila" <l...@u...pl> napisał w wiadomości
news:cloaof$c94$1@news.onet.pl...
> Zacznę od początku, mam beniaminka do przesadzenia (do większej doniczki)
> oraz musze go przetransportować w inne miejsce (całkiem odległe od
> obecnego). Moje pytanie: lepiej najpierw przesadzić i przenieść czy na
> odwrót? Jak beniaminki znoszą zmianę miejsc i czy (jeśli źle ją znoszą)
> można im jakoś pomóc?
Mialam kiedys beniamina o jasnych lisciach, ktory przetrwał remont w domu,
ale taki poważny: przeciągi, cieplej, zimniej, czesto sucho, non stop białe
od kurzu liscie, przestawianie itd, trwało to ponad rok. Przezyl wycieranie
lisci i kąpiel pod prysznicem, mimo kurzu i tego całego cyrku ciagle
wypuszczał liscie. Po remoncie wytarłam go, postał ze 3 miesiące i znow go
wykąpałam. Padł w oczach. Niedawno sie dowiedzialam ze nie wolno ich
przelewac a to własnie zrobilam: nie zapakowalam jak poprzednio doniczki w
worek. Jak widac są szanse ze dużo zniesie ale padnie przy prostym
błędzie;-)
Drugi benek o ciemnych małych lisciach ma juz ok 140cm, rosnie tylko w
jednym miejscu, przestawiony obraza sie i nie wypuszcza lisci. Po powrocie
na poprzednie miejsce rośnie dalej. Przesadzony nie zaprotestował ale na
wszelki wypadek nie obracamy go;-)
Ja bym przeniosła i obserwowała: czy wypuszcza nowe listki. Gdyby nagle
zaczął żółknąc to znaczy ze mu sie nie podoba. Wtedy albo powrót albo
ryzykowac. Przesadzanie zostawiłabym na wiosne jak się przyzwyczai.
pozdrawiam
alda z marantą
|