W dniu 2011-11-24 09:29, zażółcony pisze:

>>>>>>> Wobec tego cos podejrzanie tanio sie oddalas swojemu nasieniodawcy.
>>>>>>> Choc biorac pod uwage twoja wartosc poznawcza to nie zdziwilbym sie,
>>>>>>> jak jeszcze musialas doplacic do swoich walorow estetycznych.
>>>>>>
>>>>>> No niestety, to był wręcz warunek konieczny, ale mam to rozłożone na
>>>>>> raty niskooprocentowane, więc nie jestem tak bardzo stratna.
>>>>>
>>>>> Dodawali do mikrofalówki czy do prostownicy?
>>>>
>>>> Do otwieracza do piwa.
>>>
>>> Ale, rozumiem, że mąż na poziomie jest, nie ma żalu, że
>>> piwa już nie ma, a Ty zostałaś ? :)
>>
>> W umowie były też zakontraktowane regularne dostawy piwa i gazety (do
>> zakrywania twarzy). Więc cwaniulek ustawił się całkiem nieźle ;-)
>
> Dość tego !
> Idę renegocjować swoje umowy ...
> Wpierw jednak zerknę na giełdę, czy nie zapowiadają się jakieś podwyżki
> cen gazet. Będę wspaniałomyślny, dam wybór: może być papier toaletowy.
> Ale tylko pachnący, bez przesady ...

Dobrze, że nie pudła (dla małżowinki) ;)

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku