Data: 2002-11-03 11:46:24
Temat: Re: Beznadziejna Sytuacja
Od: "Jacek_997" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
najlepiej tak
> normalnie spędzać z nią dużo czasu, bądź jej bliskim przyjacielem :-), bo
> przyjaźń samotnych ludzi kończy się miłością :-).
> pozdr.
No wlasnie niedawno mi gadala zebym jej nie okazywal tak duzo uczuc. Hmmm
chodzi o to zebym jej nie pokazywal ze ja tak bardzo kocham , ze ona by sie
chciala poczuc znow tak niepewnie....Gadala mi ze wie ze nawet jakby cos
zrobila (np. jakis walek) to ja bym z nia zerwal ale i tak bym jej wybaczyl
i bym do niej wrocil.
Nie ukrywam ze gadalismy nawet o tym zeby byc juz razem do konca (ona gada
ze chce byc ze mna do konca - ze juz nie moze sie doczekac). Wczoraj mi
mowila ze nie jestem jej obojetny , ze przejmuje sie tym co robie , co czuje
, co mysle i jak spedzam czas bezniej.
Niewiem jak jej mam nie okazywac uczuc...Co mam sie do niej nie orzytulac ,
nie calowac , nie mowic ze ja kocham ?? Ja tak nie umie ale jesli to ma
pomoc to musze tak zrobic.
Pozdro.
Jacek_997
|