Data: 2014-12-09 14:59:55
Temat: Re: Biedoń w Słupsku
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik XL i...@g...pl ...
>>>>>> Tyle razy prostowano te bzdury o lekcjach seksu w przedszkolu ze
>>>>>> wierzy w to juz tylko ktos kto ma jakies fobie...
>>>>>
>>>>> Jakie lekcje seksu znowu? - lekcje, na których OBCY DOROŚLI mają
>>>>> dostęp do nagiego ciała dzieci bez wiedzy ich rodziców.
>>>>>
>>>> Nie wiem o jakich obcych dorosłych mówisz
>>>
>>> O wychowawcach oraz o ICH dostępie do dzieci:
>>>
>> To o obcych czy o wychowawcach?
>
> A odkąd wychowawca to bliski człowiek? Owszem, zdarza się, ale
> generalnie to OBCY, o którym NICZEGO nie wiadomo poza tym, że jest
> "fachowcem"... nie daj Boże hunijnym.
>
Obcy na pewno nie jest - w koncu bywasz w przedszkolu.
Możesz tez sprawdzic referencje danego przedszkola czy osoby u innych
korzystajacych, np. u rodziców starzych dzieci.
>> Tak, wiem, obcy brzmi bardziej groźnie.
>
> Wychowawca wcale nie mniej.
>
Fobia... Jakies traumatyczne wspomnienia?
>>
>>> "Jak to w przedszkolu?
>>>
>>> - Edukacja seksualna jest obowiązkowa w Niemczech od przedszkola.
>>> Jest konkretny program, są podręczniki, przygotowane przez
>>> ,,specjalistów" zabawy.
>>>
>>> Zabawy?
>>>
>>> - Choćby w doktora.
>>>
>>> A jak się w to bawi?
>>>
>>> - Bada się specjalnie przygotowane lalki z narządami płciowymi, ale
>>> i pokazuje się na własnym ciele, gdzie, co i jak działa.
>>>
>>> Zaraz, zaraz. Za takie rzeczy w USA idzie się do więzienia.
>>>
>> Prostowano te bzdury wielokrotnie za kazdym razem jak ksiadz Oko
>> opowiadał je i pokazywął swoje wielkie plansze.
>> Ale kto chce to wierzy...
>
> Na pewno ten, co ma małe dziecko, sam z siebie zastanowi się nad tym
> powaznie. Ty nie musisz.
>
O jak kulturalnie pogadalismy.
Moze rzeczywiscie z Twoimi wychowawcami było cos nie tak...
|