| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-06-13 07:42:31
Temat: Re: Bielizna Ewy Bien w Krakowie??
asias wrote:
> A serio: czemu
> dziewczyny sa takie ciete na urode innych?
Urode ?! Przeciez ta babka wyglada jak alien !
D.
--
Sharks cause fatal injuries to about 12-25 humans per year.
Humans kill about 100 million sharks per year.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-06-13 08:23:38
Temat: Re: Bielizna Ewy Bien w Krakowie??Użytkownik "Dunia" <
> Urode ?! Przeciez ta babka wyglada jak alien !
No wlasnie i to jest ta cietosc kobiet :) Jak jest normalnej budowy to jest
"zbyt pulchna", jak jest szczuplejsza niz te normalnej budowy to juz jest "zbyt
koscista". Jak nie ma wyrazistych rysow twarzy i linii ciala to "jakas nijaka",
jak ma to "alien". I tak bez konca, stad nie wydaje sie, zeby opinie te
kierowane byly przez czysto estetyczne pobudki. Mnie sie na przyklad podoba
jakies 90% kobiet do mniej wiecej 35 roku zycia, a znam tez takie nieliczne
kobiety, ktorym nie podoba sie zadna poza ta, z ktora wlasnie omawiaja ten
problem ;)
--
Pozdrawiam
AsiaS
*w koncu jakas dyskusja o urodzie na grupie dyskusyjnej "uroda" :)*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-06-13 09:02:20
Temat: Re: Bielizna Ewy Bien w Krakowie??asias <n...@p...onet.pl> napisał(a):
> No, co najmniej taki jak Jezu Chryste na deskorolce ;-) A serio: czemu
> dziewczyny sa takie ciete na urode innych?
U-co? O urodzie to można mówić np. w przypadku tego zdjęcia:
http://onephoto.net/info.php3?id=281746
Też modelka, a nie wygląda jak obciągnięta plastikiem. Dziwne, nie?
A to coś wygląda jak manekin albo zdjęcie, na którym jakiś wannabe fotoedytor
trenował wszystkie możliwe rodzaje odjechanych funkcji wygładzających z
fotoszopa. Poza tym przecież ona jest fotoszopowo odchudzona - ktoś
pzresadził z ciągnięciem krzywych i wygląda potwornie nienaturalnie.
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-06-13 09:13:23
Temat: Re: Bielizna Ewy Bien w Krakowie??Użytkownik "Jolanta Pers"
> U-co? O urodzie to można mówić np. w przypadku tego zdjęcia:
> Też modelka, a nie wygląda jak obciągnięta plastikiem. Dziwne, nie?
Nie, w przypadku tego zdjecia mozemy mowic o rodzaju oswietlenia, ktory wywolal
efekt o ktorym piszesz ("nie obciagnieta plastikiem"). Po prostu dobre, ale
amatorskie zdjecie.
> A to coś wygląda jak manekin albo zdjęcie, na którym jakiś wannabe fotoedytor
> trenował wszystkie możliwe rodzaje odjechanych funkcji wygładzających z
> fotoszopa. Poza tym przecież ona jest fotoszopowo odchudzona - ktoś
> pzresadził z ciągnięciem krzywych i wygląda potwornie nienaturalnie.
Może tak - a może nie. Przez rok wymieniałysmy sie przez www zdjeciami z
mnostwem dziewczyn. Myslalam tak jak ty, dopoki nie spotkalysmy sie wszystkie na
zlocie i okazalo sie...ze wygladaja tak naprawde.
--
Pozdrawiam
AsiaS
*Prawdziwa mądrość nie opuszcza głowy*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-06-13 09:30:13
Temat: Re: Bielizna Ewy Bien w Krakowie??asias <n...@p...onet.pl> napisał(a):
> Użytkownik "Jolanta Pers"
> Nie, w przypadku tego zdjecia mozemy mowic o rodzaju oswietlenia, ktory
> wywolal efekt o ktorym piszesz ("nie obciagnieta plastikiem"). Po prostu
> dobre, ale amatorskie zdjecie.
Huh? Ludzie normalnie wyglądają jak nieobciągnięci plastikiem, nie trzeba w
tym celu stosować żadnych efektów. (To zwykłe, naturalne zdjęcie cyknięte w
knajpie.)
> Może tak - a może nie.
Nawet nie "może", ale zdecydowanie tak. Przecież to widać. W każdym razie dla
kogoś, kto obejrzał parę tysięcy zdjęć "before" i "after", jest to oczywiste.
> Przez rok wymieniałysmy sie przez www zdjeciami z
> mnostwem dziewczyn. Myslalam tak jak ty, dopoki nie spotkalysmy sie
> wszystkie na zlocie i okazalo sie...ze wygladaja tak naprawde.
W realu miały nienaturalne krzywizny wyglądające, jakby nadużyto na nich
filtra Liquify?
Nie neguję istnienia ludzi szczupłych, ładnych i zgrabnych, ale deformacje
wyglądające, jakby im ktoś zrobił krzywdę fotoszopem, to jednak rzadkość.
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-06-13 09:50:08
Temat: Re: Bielizna Ewy Bien w Krakowie??
asias wrote:
> No wlasnie i to jest ta cietosc kobiet :)
Chyba sie nie rozumiemy... to nie jest "krytyka" skierowana przeciwko
modelce, bo kto wie, jak wyglada w naturze.
Na _tym_konkretnym_zdjeciu_ wyglada cyborgowato i tyle.
D.
--
Sharks cause fatal injuries to about 12-25 humans per year.
Humans kill about 100 million sharks per year.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-06-13 09:57:07
Temat: Re: Bielizna Ewy Bien w Krakowie??Dunia <d...@n...o2.pl> napisał(a):
> Chyba sie nie rozumiemy... to nie jest "krytyka" skierowana przeciwko
> modelce, bo kto wie, jak wyglada w naturze.
Sądząc z innych zdjęć, też spaskudzonych, tylko w mniejszym stopniu, to chyba
rzeczwiście jest ładna dziewczyna.
> Na _tym_konkretnym_zdjeciu_ wyglada cyborgowato i tyle.
Amen.
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-06-13 10:02:11
Temat: Re: Bielizna Ewy Bien w Krakowie??Użytkownik "Jolanta Pers"
> Huh? Ludzie normalnie wyglądają jak nieobciągnięci plastikiem, nie trzeba w
> tym celu stosować żadnych efektów. (To zwykłe, naturalne zdjęcie cyknięte w
> knajpie.)
Owszem, nie _trzeba_ stosowac zadnych efektow, mozna "cykac" naturalne zdjecia w
knajpach, ale _mozna_ tez je jednak stosowac.
Odpowiednio dobrane i rozmieszczone oswietlenie potrafi zrobic efekt "plastiku"
z pominieciem fotoszopa.
> Nawet nie "może", ale zdecydowanie tak. Przecież to widać. W każdym razie dla
> kogoś, kto obejrzał parę tysięcy zdjęć "before" i "after", jest to oczywiste.
Dla kogos kto widzial zdjecia before i after oprocz a nie zamiast ogladania
przedstawionych na zdjeciach dziewczyn, nie jest juz rownie oczywiste. To
dokladnie tak jak ze zdjeciami typu "ktore z przedstawionych piersi sa naturalne
a ktore sztuczne, bo zawsze na zlosc naszym "wydaje sie oczywiste" pojawi sie
taka, ktorej natura dala to, co innym daje chirurg lub fotoszop ;)
> W realu miały nienaturalne krzywizny wyglądające, jakby nadużyto na nich
> filtra Liquify?
Tak, bo o dziwo, nie ma jednej, ogolnie przyjetej dla wszystkich kobiet swiata
krzywizny ciala. Po prostu, ludzie sa zbudowani skrajnie roznie.
> Nie neguję istnienia ludzi szczupłych, ładnych i zgrabnych, ale deformacje
> wyglądające, jakby im ktoś zrobił krzywdę fotoszopem, to jednak rzadkość.
W tramwaju gdzie wszyscy sa przyodziani - owszem. Ale wsrod modelek, ktore
dobiera sie na ogol ze wzgledu na pewien specyficzny rodzaj wygladu ciala juz
nie.
--
Pozdrawiam
AsiaS
*Prawdziwa mądrość nie opuszcza głowy*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-06-13 10:35:27
Temat: Re: Bielizna Ewy Bien w Krakowie??
asias wrote:
>
> Do ktorego konkretnie sklepu chcesz tam pojsc po ten stroj? Osobiscie w GK go
> nie widzialam, ale moze ktorys sklep opuscilam.
>
Cóż obdzwonilam dzis kilka sklepów, w tym GK i juz tez wiem, ze tam
gonei maja. Pani w sklpie na Krowoderskiej ma sie jutro zapytac
przedstawiciela gdzie go jeszcze moge drowac, a moze sama mi załatwi?
Jest jeszcze jeden sklep gdzie nie moge znaleśc numeru tel a jechac
troche mi sie nie chce, bo to gdzies na Mistrzejowicach, na Placu
Bińczyckim 26A, nazywa sie Kitty - ale jakjutro nic sie nei rzowiąże
to i tam zajrzę.
Nie chcę kupowac przez net bo juz raz sie naciełam z rozmiarem
bielizny a potem juz tylko poparzec sie mogłam na nią. Niby noszę
38 ale misieczkę D i czasem sa prablemy z góra :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-06-13 12:02:14
Temat: Re: Bielizna Ewy Bien w Krakowie??asias <n...@p...onet.pl> napisał(a):
> Odpowiednio dobrane i rozmieszczone oswietlenie potrafi zrobic
> efekt "plastiku" z pominieciem fotoszopa.
Niezależnie od użytej metody, nie widzę większego sensu w udziwnianiu zdjęcia
tak, żeby modelka wyglądała najprawdopodobniej gorzej niż w rzeczywistości.
Przynajmniej na zwykłym zdjęciu do katalogu, bo nie jest to wszak sesja do
Elle stylizowana na Blade Runnera.
> Dla kogos kto widzial zdjecia before i after oprocz a nie zamiast ogladania
> przedstawionych na zdjeciach dziewczyn, nie jest juz rownie oczywiste.
Dla kogoś, kto widział zdjęcia before i after oraz same modelki podczas
sesji, nadal jest oczywiste, w przypadku akurat tego konkretnego zdjęcia.
> Tak, bo o dziwo, nie ma jednej, ogolnie przyjetej dla wszystkich kobiet
> swiata krzywizny ciala. Po prostu, ludzie sa zbudowani skrajnie roznie.
Nie ma, co nie znaczy, że nie da się stwierdzić, co było poprawiane
fotoszopem. Przeciętny oglądacz serwisów w stylu plfoto i onefoto nabywa tej
umiejętności dość szybko.
> W tramwaju gdzie wszyscy sa przyodziani - owszem. Ale wsrod modelek, ktore
> dobiera sie na ogol ze wzgledu na pewien specyficzny rodzaj wygladu ciala
> juz nie.
Ja tam widuję normalne, nie zmutowane, tzn. wyglądające "naturalnie ładnie",
a nie "ładnie, ale jakby im ktoś krzywizny powyciągał".
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |