| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-06 15:33:32
Temat: Re: Błahostki sposobem na sytuacje silnie stresowe?> Czy bez takiej
> "zabawki" w sytuacjach zagrozenia zycia z czlowieka moglyby wyjsc jego
> zwierzeca natura?
Chyba nie strach przed samym ujawnienien zwierzecej natury
(moze w niektorych przypadkach - wtedy kiedy bylaby np. histeria),
tylko nad zachwaniem pewnej stabilnosci i w miare rozsadnego myslenia.
Zwierzaca natura, czyli np. bieg na oslep ze strachu mogla by doprowadzic
do smierci (w przypadku survivalowca )... albo do paniki.
> Byc moze to tylko pozory zachowywane dla dobrego samopoczucia,
> lechtania czlowieczego ego.
Raczej nie - raczej strach przed panika.
> Chyba w starozytnym Rzymie, podczas
> tryumfalnego przemarszu obok zwycieskiego wodza kroczyl sluga szepcacy mu
> do ucha: "pamietaj, ze jestes tylko czlowiekiem", czy jakos tak. A wiec
> takie zwykle czynnosci byc moze rowniez przypominaja osobie znajdujacej
> sie w ekstremalnych warunkach o jego czlowieczenstwie, o tym aby nie dal
> sie porwac zwierzecej naturze.
Chec do slawy jest typowo czlowiecza a nie zwierzeca! A przypominanie bylo
po to zeby facet nie urosl w piorka i nie stracil czujnosci, bo obudzenie
sie (spisek?)
moglo byc bolesne.
Zdrufka, Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-07 11:24:58
Temat: Re: Błahostki sposobem na sytuacje silnie stresowe?"Duch" w news:aqbcpa$lg7$1@news.tpi.pl napisał(a):
>
> > Czy bez takiej "zabawki" w sytuacjach zagrozenia zycia z
> > czlowieka moglyby wyjsc jego zwierzeca natura?
> Chyba nie strach przed samym ujawnienien zwierzecej
> natury (moze w niektorych przypadkach - wtedy kiedy bylaby
> np. histeria),
Ano wlasnie - czy taki mechanizm ochronny pojawia sie zawsze w chwilach
gdy czlowiek jest bliski histerii, wszechogarniajacej paniki? To by
sugerowalo, ze dotyczy osoby czujacej sie ofiara, ktorej grozi utrata
zycia. A co z czlowiekiem, ktory przykladowo... stoi w plutonie
egzekucyjnym. Jest calkowicie bezpieczny wiec nie bedzie potrzebowac tych
rytualow? A moze jednak bedzie sie staral jakos emocje zrownowazyc. Czujac
sie katem bedzie przykladowo staral sie czesto bawic z wlasnym dzieckiem
aby udowodnic sobie w ten sposob, ze chociaz usmierca bezbronnych ludzi to
jednak nadal jest czlowiekiem. Tutaj tez jest ten strach, ale chyba juz
wlasnie przez zezwierzeceniem.
> Zwierzaca natura, czyli np. bieg na oslep ze strachu
A co powiesz o drapiezniku? On nie pedzi ze strachu tylko wytrwale sciga
ofiare w jednym celu - aby ja usmiercic. Zwierzeca natura to nie tylko
strach. Lwy maja przykladowo zwyczaj zagryzac kocieta gepardow - pozbywaja
sie w ten sposob konkurencji. Czlowiek - istota rozumna nie posuwa sie do
takich czynow. Jednak w ekstremalnych warunkach taki instynkt moze sie w
nim odezwac. Przykladowo zolnierze na froncie wkraczajac do jakiejs wioski
nie beda patrzec na plec czy wiek - wroga trzeba wyeliminowac i juz. To
jest tez ta zwierzeca natura. Te wszelakie rytualy przypominajace o
czlowieczenstwie byc moze przyczyniaja sie do ograniczenia takich
incydentow.
> > Chyba w starozytnym Rzymie, podczas tryumfalnego
> > przemarszu obok zwycieskiego wodza kroczyl sluga
> > szepcacy mu do ucha: "pamietaj, ze jestes tylko
> > czlowiekiem",
> Chec do slawy jest typowo czlowiecza a nie zwierzeca!
Dlaczego krzyczysz? To byl tylko przyklad :)) Tam czlowiek kroczacy obok
wodza przypominal mu, ze jest tylko czlowiekiem. Codzienne golenie sie zas
przypomina zolnierzowi, ze jest istota cywilizowana i tak tez musi sie
zachowywac.
pozdrawiam
Greg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |