Data: 2003-09-14 15:35:36
Temat: Re: Blaine i znudzone ludziki
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "izela" <i...@o...pl>
news:bk20rm$ls3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:bk1abe$rvj$1@inews.gazeta.pl...
> > Użytkownik "Greg" <o...@o...pl>
> > news:bk17k6$1j2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > "izela" news:bjvaf9$72v$1@atlantis.news.tpi.pl napisal(a):
> > > > > > > > Poczułem smutek i niesmak, jak to przeczytałem.
> > > > > > > Witaj w domu..
> > > > > > To smutne, ze niektorym dom kojarzy sie ze smutkiem
> > > > > > i niesmakiem.
> > > > > No, to rzeczywiście dziwne, że Ci się tak skojarzyło. :)
> > > > Dom nigdy nie kojarzyl mi sie ze smutkiem i niesmakiem,
> > > Dlaczego wiec napisalas o domu? Ze zwrotem witaj w klubie
> > > sie spotkalem. Klub to najczesciej pewna wspolnota ludzi,
> > > ktorych cos laczy - takze okreslone emocje, a te moga byc
> > > rozne. Czasem sa one dobre, czasem zle.
> > > Mozna nalezec do wielu klubow. Przez te wszechstronnosc
> > > slowu "klub" nie da sie przypisac konkretnego znaczenia. Co
> > > innego jesli idzie o slowo "dom".
> > > Tutaj tez dla roznych ludzi moze miec rozne znaczenie, ale te
> > > odczucia sa dosc konkretne, poniewaz zazwyczaj ma sie
> > > jeden dom.
> > > pozdrawiam
> > > Greg
> > Ja też poczułem smutek i niesmak, gdy przeczytałem:
> > "przeczytałem w serwisie informacyjnym, że znaleźli się ludzie
> > rzucający w jego klatkę jajami..."
> > Poczułem wspólnotę z grupą, gdy ktoś napisał: "witaj w domu"
> > Znaczyło to, że osób podobnie odbierających nierozumne,
> > sterowane psychopatycznymi atawizmami zachowania
> > rozwydrzonych jednostek rzutujących swoim postępowaniem
> > na ocenę całej społeczności - jest więcej.
> > A więc to nie cała społeczność rzuca w Blaine "współczesnego
> > Houdini'ego" jajkami.
> > Ci co nie rzucają i mają odwagę się do tego przyznać,
> > Ci co odczuwają "smutek i niesmak" widząc gdy ktoś rzuca
> > jajkami w człowieka tylko dlatego że chce realizować siebie
> > Ci co widzą w "głupiej radosze" stronniczego nagłaśniania j.w.
> > bez udzielenia obiektywnych wyjaśnień...
> > więc Ci Ludzie "odczuwania smutku i niesmaku" stanowią
> > wspólny DOM.
> > dom który nie ma ścian i dachu
> > dom który jest wolny jak myśl jest wolna
> > a fundamentem tego domu jest CZŁOWIECZEŃSTWO. :-)
> Dzieki- swietnie ujete.
> No i jeszcze dodam(dla Greg'a), ze dom a nie klub dlatego, ze
> dom jest mi blizszy;-) jako to najbezpieczniejsze miejsce na
> swiecie pelne kochanych i kochajacych ludzi- chociaz czasami
> ktos trzasnie drzwiami;)(co znaczy:
> normalnie jak wszedzie, tez zdarzaja sie drobne konflikty), kurcze,
> mam nadzieje, ze uzylam odpowiedniego okreslenia...
> izela
> > \|/
> > re:
Nawet Iselo gdybyś użyła "nieodpowiedniego okreslenia..."
to przecież nie słowa (literki, znaczki) mówią, ale to co za nimi
ukryte. Stąd zapewne zrodziło się popularne powiedzenie:
"rozumiemy się bez słów" :-)
zwróć uwagę na liczbę mnogą w tym powiedzeniu. ;)))
\|/
re:
|