Data: 2002-11-20 10:43:16
Temat: Re: Bodyshop
Od: "Ewa Birlet" <fk[spam]@[spam]xs4all.nl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Isabell wrote:
> Ty to masz dobrze: w Polsce ni Bodyshop, ni Coffeeshop ;o(
Heh, wpadka, myslalam ze jest w Polsce Bodyshop, szkoda bo napewno bym
od razu uslyszala tysiac dobrych rad, a tak to musze chyba sama
wyprobowac. Ktos kiedys napisal ze przechadzac obok jakies kosmetyku
slyszal "kup mnie kup mnie" (heh;) ), to ja slysze to samo przechodzac
obok Bodyshop, a pracuja tam takie mile i przyjazne panie ze az trudno
czegos nie kupic.
W kazdym badz razie dzieki dziewczeta za odzew.
Pozdrowienia
Ewka
PS. A propos coffieshop (majacego z kawa tyle wspolnego, co przyslowiowy
piernik z wiatrakiem, heh), juz piec ulic wczesniej czuje ten odurzajacy
"zapach", a te "zamulone twarze" klientow, jak sie przyjezdza do
Holandii to jeszcze z ciekawosci chce sie zobaczyc jak wyglada taki
coffieshop, ale jak tylko juz sie zobaczy to i ciekawosc mija;).
|