Data: 2010-08-16 15:35:26
Temat: Re: Boję się zewnętrza
Od: gazebo <g...@c...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Piotrek Zawodny napisał:
>>> Spoko, nie domagam się. A jednak raz tak było, że był tu człowiek
>>> przyznający się do tego, że jest z nim bardzo źle, boi się, był u
>>> psychiatry i prosi o pomoc (strachu). Było dużo pomocy i rad.
>>
>> a tak w ogole to skad sie wzial u ciebie buddyzm? jak dla mnie to jest
>> dosyc silna filozofia, i... niekoniecznie do kazdego pasuje
>>
> Dla mnie buddyzm to bardziej nauka (Dobre Prawo, Dobra Nauka = Dharma)
> niż filozofia, ponieważ filozofia kojarzy mi się z jakimś ustalonym
> systemem, skostniałym, z jakimś mędrkowaniem. Jak czytałem historię
> filozofii, to miałem wrażenie, że ludzie tam przedstawiali zespół
> twierdzeń i idei na temat tego, jak jest, i były to twierdzenia oparte
> na myśleniu, rozważaniu, były to hipotezy. U Buddy mamy twierdzenie, że
> on naprawdę zobaczył jak jest po wielkim wysiłku i w celu przyniesienia
> ulgi innym (sobie - też). Buddy nie rozumiem (do końca nie rozumiem),
> natomiast filozofów (streszczenia ich poglądów) rozumiało się, bo były
> pewną koncepcją, strukturą językową opisującą świat. Tak, jakby były
> stworzone po to, by go opisywać, a nie po to, by mówić, jaki naprawdę
> jest. Do nauk Buddy mam podejście uniżone, w znaczeniu: nie rozumiem,
> więc staram się dopiero zrozumieć. Mam też podejście: mają one przynieść
> mi pożytek, a nie tylko przyjemność przy czytaniu. Mam podejście: może
> są prawdziwe, może nie są prawdziwe. Badamy, analizujemy z wielu stron.
> Mój stan jest ciężki, to znaczy jestem zniewolony, czuję, że moje
> prawdziwe ja nie jest wolne. To powoduje, że muszę się starać i szukać
> wyjścia z więzienia. Psychiatra - to podejście chemiczno-mózgowe: bardzo
> możliwe, że to jest wyłączną przyczyną mojego bólu. Ale tego nie wiem.
> Idę torem i tym, i tym. Nie jest prawdą, co powiedział Sender, że
> napisałem dziś o pomocy w sprawie "lęku przed zewnętrzem" z powodu chęci
> uzyskania akceptacji. Początkowo bałem się napisać, ale po prostu
> chciałem sprawdzić - nawet nie sprawdzić - zrealizować moją wolną myśl,
> wolny pomysł, aha, i jeszcze jedno: w ten sposób chciałem sam powoli
> wysuwać się z więzienia - powiedzieć prawdę publicznie, wylać się
> publicznie z wnętrza, nawet jeśli jest to dla mnie wstydliwe, żeby się
> ukazać.
probowales, i mowie to zupelnie serio, bardzo serio, tak kurwa
zazebiscie serio serio, napierdalania tzw. plackow? ja, jak przypominam,
z budda nie nie mam nic wspolnego, ale czy ty probowales?
--
bla
|