Data: 2008-09-09 10:21:17
Temat: Re: Boska Ikselka
Od: "ostryga" <z...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:ga5htm$m7d$1@news.onet.pl...
>>>> Piekiełko to chyba w piwnicy, a nie tylko pięterko niżej...?
>>> no włąśnie, to była moja idealna projekcja :)
>>
>> Och ty diable spod ciemnej gwiazdy!!
>>
>> (mówi się "spod ciemnej gwiazdy?" czy ja juz cos pokręciłam,
>> pierwsze do głowy przyszlo mi skojarzenie z niemieckim wyrazeniem
>> "sternhagelvoll"
>> czyli narąbany w pień.)
>> Pokrętne są ścieżki skojarzeń.
>
> całkiem całkiem, narąbałbym się rzeczywiście. ale tylko w dobrym
> towarzystwie.
> cóż za intuicja!
A moze projekcja? ;)
To tu tak modne slowo ostatnio.
Kurcze, bylam sie gotowa zalozyc, ze moje mysli oscylują pomiędzy sokiem
pomidorowym a herbatą waniliową. :)
>> Do którejś z gazet dodano testy rekrutacyjne, część wykonalam.
>> Wyszlo - "zdolnosci symboliczne" - 100 procent. (wow, czy już mogę
>> uważać, że jestem genialna? ;)))
>> "werbalne" - 83 (nie 100???)
>> "przestrzenne" - 60 (co za wstyd, ostrygo, nie zostaniesz konstruktorem
>> maszyn).
>
> a te zdolności symboliczne to jak są definiowane?
Czytam na tym tescie:
Test oparty na koncepcji Anny Roe, (model wyboru zainteresowan osobistych -
wyszlo mi nomen omen, ze powinnam zajmowac sie nauką i edukacją),
zdolnosci symboliczne: test bada stopien latwosci w jakim osoba dokonuje
operacji na materiale symbolicznym (i tu wyczuwam na węch niezbyt zgrabne
tlumaczenie...)
Sklada sie on z serii zadan, ktore rozwiazuje sie poprzez podanie
odpowiedniej liczby.
Zdolnosciami w tym zakresie powinni sie cechowac informatycy, ksiegowi,
specjalisci od analiz finansowych.
Tyle.
Ze też mi sie chcialo to wklepac... ;)
pozdr.
o.
|