Data: 2008-09-09 14:40:26
Temat: Re: Boska Ikselka
Od: Hanka <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 9 Wrz, 13:49, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Tue, 9 Sep 2008 03:49:03 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>
> > Hanka-a nie pomyslalas nigdy o tym,ze tak sie nawzajem spychamy na ta
> > ziemie,iz stalismy sie przyziemni i zgarbieni.I bedac tak latami
> > odgrywamy nieprawdziwe role.Zapomnielismy w tym wszystkim,ze tak
> > naprawde jestesmy wazniejsi niz nasze role.Niestety nasze aktorstwo
> > nie jest prawda o nas.Jezeli znajdzie sie osoba,która przpomni sobie o
> > sobie i sie wyprostuje,bo z takiej wyprostowanej pozycji lepiej sie
> > widzi.To wtenczas przecieramy oczy ze zdziwienia,jak ona moze i
> > wmawiamy jej sztucznosc.A ta osoba jedynie uswiadomila,ze do tej pory
> > odgrywala role upodlenia,z procesu wychowania.Wszyscy jestesmy warci
> > lepszego losu,i kazdy to czuje ale o to nie walczy i kwestia czasu
> > sprawia ze przyzwyczajamy sie do swojego upodlenia i uwazamy je za
> > naturalne.
>
> Mało kto o tym myśli - bo niby jak mógłby? Do tego trzeba być samemu (a nie
> przez pamięć pokoleń jak przez mgłe) choć raz tak strasznie upodlonym, aby
> się z bólu obudzić z otępienia.
Powiedziec glosno i wyraznie DOSC, i zaczac zyc w zgodzie z samym
soba,
a nie pod dyktando okolicznosci.
:)
|