Data: 2006-04-27 18:41:32
Temat: Re: Brakuje mi męża
Od: s...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
bardzo współczuję.
Myślę tak : spróbuj żyć, tak jak On chciałby żebyś żyła. Na pewno nie chciałby
abyś zamykała się w rozpaczy. Przecież cały czas na Ciebie patrzy...
Może kontynuuj jakieś jego dzieło? Spróbuj pomyśleć nad jakimś nowym,
absorbującym zajęciem, jeśli to możliwe.
A spotkasz się z Nim wtedy, kiedy Ci to będzie pisane. Tego nie wie nikt.
Żadne z nas.
Jesteś potrzebna dzieciom i wnukom, one też przecież przeżywają smutek. Dobrze
że mają Ciebie.
Moja znajoma straciła męża w lutym - miał 58 lat, prowadził firmę. Odszedł
nagle. Była bardzo zagubiona, przytłoczona.
W tej chwili - po prostu przejęła firmę po nim. Mówi że bardzo jej to pomaga.
Nie unika rozmów na temat przeszłości, wspomina.
Życzę dużo siły, pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|