Data: 2002-05-19 10:34:19
Temat: Re: Brat
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Osoba znana jako Marzena Fenert zapodała:
> Za to uwielbiam mojego brata i naprawde dla mnie to koszmar, ze nie
> przyjedzie na swieta, nie zadzwoni, nie odbierze telefonu.
Marzena, a czy Ty w ogóle masz z nim jakiś kontakt? Adres np.? Dlaczego nie
spróbujesz mu tego wszystkiego opisać, tak, jak to robisz na grupę? Zapytaj
go DLACZEGO tak się zachowuje? Skoro jest Ci bliski, może uda Ci się
nawiązać z nim kontakt i porozmawiać szczerze, bo coś mi się wydaje, że ta
sprawa musi mieć jakieś drugie dno.
> Tesknote, brak kontaktu, smutek chorego ojca, rozpacz w oczach matki,
> smutek w glosie babci i jej lzy
Czy on to wszystko wie?
> Moze moi rodzice za duzo zadaja?
A wiesz, że to niewykluczone? Może właśnie mieli wobec niego zbyt duże
oczekiwania, dlatego on teraz jest daleko, odciął się od tego, bo chce
wreszcie żyć tak, jak ON sobie wymyślił?
--
Pozdrawiam:
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"
|