Data: 2004-02-04 09:45:20
Temat: Re: Być asertywnym?
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mario" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bvotpg$6p7$1@atlantis.news.tpi.pl...
O, to trzeba by to zmienic, bo w dziesiejszych czasach Cie mocno wydudkają.
Nie ma miłuj.
Ostatnio nawet o tym myślałem - znaczy jest babka ktora tez jest
wykorzystywnana w pracy.
Zebralo sie 4 managerow (czytaj managerów a nie menadżerów :) ) i ... ona
jedna do roboty,
jeszcze jej nie chcą płacić, a jak chce odejsc to płaczą :)
A spychanie polega na tym... powiedzmy ze masz przygotowac folder reklamowy.
Skladasz to na komputerze. A potem manager powinien z dyskietką jechać do
drukarni,
ustalić szczególy wydruku. Spychanie jest wtedy gdy manager poprosi Ciebie o
to,
i to pikuś, rzecz w tym, ze jak coś nawalisz to "Twoja wina", "czemu nie
dopilnowałeś?".
Szefostwo lubi spychac odpowiedialnosc za trudne decyzje na pracownikow,
ta czesc kierowania czesto szefostwu nie odpowiada :) (pensja - to tak :D ).
Wlasnie tez to przerabiam - jest cos trudnego do zrobienia?... trzeba uwazac
na pytania szefa typu
"Ciekawe jak to zrobic?" "Nie wiem jak to zrobic..." - jezeli nie dotycza
wlasnej dzialki
to trza rozkladac rece + niewinne zagubione oczka... nie wieeeem :) Bo jesli
za dobrze odpowiesz,
to bedzie to Twoim zadaniem, za ktore bedziesz odpowiadał :)
Byly gdzieś "przykazania pracownika" - jesli robisz cos za dobrze to
niedlugo stanie sie
to Twoim stałym obowiazkiem.
Ale to strategia, a nie umiejetnosc mowienia NIE, to co innego, to drugie
jest nieprzyjemne,
bo wprowadza sie konflikt, trzeba wiedziec na ile sobie mozna pozwolic i
wytrzymac stres (jesli mowisz nie to Ty jestes agresorem, "konfliktowym").
To chyba dosc skomplikowane.
Zdrufka,
Duch
|