Data: 2014-02-23 09:55:21
Temat: Re: CASUS TRYNKIEWICZA przeciw nam!
Od: k...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu niedziela, 23 lutego 2014 01:12:44 UTC+1 użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Sun, 23 Feb 2014 00:37:55 +0100, intuicjonista napisał(a):
>
>
>
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:mh9yzcu95z4n$.c8v32u6tujpf.dlg@40tude.net...
>
> >> Dnia Sat, 22 Feb 2014 10:17:33 +0100, intuicjonista napisał(a):
>
> >>
>
> >>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:2yl3xumurpnv$.1ku2t5uu2pddi$.dlg@40tude.net...
>
> >>>> Dnia Sat, 22 Feb 2014 00:17:31 +0100, intuicjonista napisał(a):
>
> >>>>
>
> >>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:11q917uoewb4v.1jbwwosa86md0$.dlg@40tude.net...
>
> >>>>>> Dnia Fri, 21 Feb 2014 23:46:48 +0100, intuicjonista napisał(a):
>
> >>>>>>
>
> >>>>>> No i sobie odpowiem: nie widzisz.
>
> >>>>>
>
> >>>>> zaczynałem się zastanawiać czy
>
> >>>>> nie będąc Boską Istotą zdołam Cię
>
> >>>>> zadowolić (jakąś odpowiedzią) - ale wygląda
>
> >>>>> - że na szczęscie - jesteś samowystarczalna
>
> >>>>> :))))))
>
> >>>>
>
> >>>> Zupełnie jak Istota Boska, nie?
>
> >>>
>
> >>> Oczywista . Co najmniej boginka
>
> >>> (by nie drażnić uczuć religijnych )
>
> >>> :))))))))))
>
> >>
>
> >> Napisałam "jak". Więc niczyich nie obrażam 3-)
>
> >
>
> > Droga IXi ja się nie obraziłem :)))
>
> >
>
> > Chodziło mi bym ja nie obraził Twoich.
>
> > Jak ktoś się chce obrazić to i małe jak
>
> > nie pomoże - zawsze znajdzie się
>
> > powód/okazja :))))
>
>
>
> Moich nie da się obrazić. Nawet bez "jak".
>
> Ponizej wyjaśnię.
>
> Generalnie samo pojęcie "obrażać kogoś" mnie nieco śmieszy, bo niby jak
>
> można ktoś obrazić, przecież "obrażanie się" zachodzić może jedynie poza
>
> "obrażającym kogoś" - bo to skutek, REAKCJA, a nie akcja. Każda nawet
>
> najbardziej niewinna=neutralna akcja może je wywołać tak na dobrą sprawę.
>
> To, czy i czym kto zostanie obrażony, zależy tylko od niego samego, tj od
>
> tego, jak dana osoba odbiera daną akcję. No a to z kolei zalezy tylko i
>
> wyłącznie od tego, co zaszło w życiu danej osoby takiego, że uczuliło ją na
>
> konkretną akcję z zewnątrz...
>
> Mnie chyba nikt nigdy nie obraził.
>
> Owszem, sprawić mi przykrość chciało i zdołało wielu, ale żeby mogli mnie
>
> obrazić, musieliby mieć dostęp do tego, co jest we mnie. A do tego ma
>
> dostęp tylko jeden człowiek, który jednakże nie jest w stanie podjąć ataku
>
> na mnie :-)
czyli byle kto nie może mnie obrazić :)
ale to, dlaczego, nie jest w stanie podjąć tego ataku, to może być nawet ciekawe
hihi
;)
kiwiko
|