Data: 2005-01-08 23:41:14
Temat: Re: CHWYT i UNIK by ksRobak
Od: vonBraun <interfere@O~wywal~2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ksRobak wrote:
> "vonBraun" <interfere@O~wywal~2.pl>
> news:crphr1$17kr$1@news2.ipartners.pl... wrote:
>
>>ksRobak
>>news://news.ipartners.pl:119/34at7qF49erg5U1@indiv
idual.net
>
>
>>>Znów króciutki tekst a ile w nim odmóżdżającej projekcji.
>>>Dyskwalifikacja to nie problem kwalifikacji rozmówców.
>>>Sam się dyskwalifikujesz wykazując totalną ignorancję, pychę
>>>oraz pogardę dla rozmówcy.
>>>Pomimo, że wyjaśniłem ci iż stan to nie zmiana to brniesz
>>>w zaparte w swojej bezpodstawnej konfabulacji sugerując, że
>>>"ZAPISANIE informacji na dowolnym nośniku nie wymagało
>>>dostarczenia energii" [vonBraun]
>>>a przecież "stan namagnesowania nośnika" czy bariera potencjałów
>>>o której piszę to nie jest ZAPISYWANIE(!)
>>>nie wiesz kto i kiedy zapisał taśmę czy spiął ze sobą półprzewodniki
>>>n i p - więc gdy piszę o "stanie" nie mówię o zapisie ale o tym
>>>CO JEST a JEST FAKT, że przesuwając głowicę ponad takim
>>>zapisem odczytujesz informację a stan namagnesowania się nie
>>>zmienia(!)
>>>Informacja jest identyfikowana w głowicy a następnie wzmacniana
>>>a nośnik pozostaje dokładnie taki jaki był
>>>a więc ten proces przekazania informacji jest bezenergetyczny:
>>>NOŚNIK przekazał informację ale sam nie stracił żadnej energi.
>>>Rozumiesz to?
>>>
>>>PS. oczywiście bez odbioru czyli UNIK z twojej stony
>>>wiesz już skąd tytuł wątku: "CHWYT i UNIK"?
>>>Przemyśl sobie jaka jest fizyczna przyczyna że świadomie
>>>odrzucasz CHWYT. :)
>>>REdaktor Edward Robak
>
>
>>Spróbuj mi uwierzyć, że bardzo dokładnie widziałem od początku
>>różnicę pomiędzy "STANEM" (namagnesowania) a "ZAPISEM"
>>wiedziałem też, że piszę o czym innym. Jeśli jednak ten
>>'twój podmiot' ma przetwarzać informacje to musi mieć możliwość
>>co najmniej zapisywania nowych - podmiot nie 'jest stanem'
>>(także namagnesowania) ale procesem.
>>Rozumiesz to?;)
>>Jeśli przestało Ci zależeć na wysokich kwalifikacjach rozmówców
>>nie widzę powodu aby czegokolwiek UNIKAĆ.
>>UNIKAM chamstwa...
>>..a nie chcę niczego CHWYTAĆ za wszelką cenę.
>>pozdrawiam
>>vonBraun
>
>
> Po co piszesz 'twój podmiot' ? Jaki znowu mój? Popisujesz się?
> Stanem jest świadomość(!) a nie podmiot.
Szczegółowiej - zakładam, że proces
podejmowania decyzji (Chwyt-Unik) zachodzi
w polu świadomości (jeśli jest to decyzja podjęta swiadomie).
Zakładam też że świadomość jest procesem (przynajmniej w tym znaczeniu
jakie pociąga za sobą użycie terminu 'pole świadomości')
> Powtarzasz jak małpa jakieś frazesy o procesach. To bełkot.
Robaku, spróbuj nie ubliżać rozmówcom/y, to jest chore! :-(
> STAN to STAN.
> podmiot nie jest STANEM lecz świadomą OSOBĄ
> i świadomie może zrobić CHWYT lub UNIK.
> Nie potrafisz określić jaka energia decyduje o wyborze
> i dopóki tego nie zrobisz to przyczyna wyboru jest bezenergetyczna
> podobnie jak bezenergetyczny jest stan namagnesowania
> ferromagnetyku.
Nie gwarantuję że wiem o co Ci chodzi. Wstępnie przyjmuję,
że zgodnie z brzytwą Okhama chciałbyć odciąć się od
energetycznej przyczyny wyboru ponieważ 'nie udaje się
zidentyfikować energii', która jest przyczyną wyboru.
Tak to rozumiem. Teraz ty spróbuj:
Sądzę, że uzasadnione jest twierdzić,
że podłożem procesów które czynią możliwymi ludzką
świadomość jest mózg, co więcej wykazuje on aktywność
możliwą do zmierzenia metodami fizykalnymi, co więcej
że aktywność ta jest zróżnicowania w zależności od
rodzaju procesów poznawczych które aktualnie mózg wykonuje
(w tym od stanu świadomości - jak by jej nie rozumieć).
Co więcej, uważam że poprzez rozmaite metody (elektrostymulacja
kory - tak bezpośrednio jak i poprzez pole magnetyczne),
poprzez wpływ na wydzielanie niektórych substancji np.
neurotransmiterów można wpływać na podejmowane przez
podmiot decyzje (często w taki sposób, że nie będzie
on sobie zdawał z tego sprawy). Metody te nie pozwalają
na zbyt dokładne przewidywania, niemniej pozwalają na
przewidywanie pewnej klasy reakcji u pewnej grupy
ludzi (np mniej reakcji samobójczych po lekach przeciwdepresyjnych).
W świetle tych danych przyjmuje, że iż niemożność
powiązania konkretnej i każdej reakcji człowieka z
rejestrowanymi przez dowolne przybory stanami jego
mózgu (sprowadzającymi się do pomiaru różnych
zmiennych fizykalnych) jest wynikiem problemów z dokładnością
pomiaru albo definiowania kryteriów tychże reakcji
a nie problemu z nieobecności energetycznej
przyczyny.
Jednak problem można widzieć bardziej ogólnie
(i wtedy byłby dla mnie ciekawszy) cytat:
> porównaj:
> magnesy jednoimienne się odepchną UNIK a różnoimienne przyciągną
> CHWYT - ale nie dowiesz się tego zanim nie sprawdzisz.
> REdaktor Edward Robak
/kojarzy mi się to z takim pomysłem ad hoc:
czy komputer zadziałałby gdyby wymienić mu we wszystkich pamięciach
wszystkie jedynki na zera i odwrotnie (nie wiem tego)/
ale niezależnie od tego jak by
było - ktoś wcześniej namagnesował magnes, ktoś wcześniej
ustawił go w odpowiedniek pozycji (były to procesy wymagające
energii(!) jak sądzę). Problem jakby tylko w tym, że nie zawsze
znamy znaczenie konkretnego ustawienia: przecież gdzieś
tam bodaj w Bułgarii kiwa się głową na nie a kręci na tak.
Lecz nie jestem pewien czy o to akurat ci chodzi.
pozdrawiam
vonBraun
|