Data: 2005-02-26 13:42:05
Temat: Re: Cebule i inne takie...
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dirko wrote:
>>Przygotowuje sie juz do wiosennych zakupow i podczas buszowania po
>>internecie znalazlam takie informacje m.in.: cebule
>>tulipanow-wykopywac, narcyzow-wykopywac, krokusow-wykopywac,
>>cebulicy-wykopywac..itd. Wszystko wykopywac. Szalenstwo!! Naprawde
>>wszystko wykopujecie??
>
> Hejka. My cebule tulipanów wykopujemy corocznie, narcyzów co dwa lata.
> Wiesz Magdo, są dwie szkoły. Jedna zakłada, że trzeba robić tak, jak zaleca
> fachowa literatura i druga szkoła, która zakłada, że jest się osobą o
> wyjątkowych talentach i charyzmie, więc co i jak byśmy nie zrobili to i tak
> się nam uda. ;-)
Mylisz sie w ocenie drugiej szkoly. Druga szkola glosi - daj naturze pracowac
samej, nie przesadzaj z interwencjami. Konsekwencja tego podejscia jest
miedzy innymi taka, ze predzej czy pozniej zastapisz w swoim ogrodzie gatunki
wymagajace stalej interwencji takimi, ktore jej nie wymagaja.
A teraz konkretnie. Tulipany, te popularne, bez wykopywania nie beda kwitnac
przez wiele lat. Ale sa tulipany botaniczne, ktorych (wedlug fachowej
literatury) nie trzeba wykopywac. A poza tym sa znacznie ladniejsze (zacznij od
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure/kwiaty/krokusy04
/photos/photo_36.html
i pojedz dalej). Jesli chodzi o narcyze, nie jestem pewien co do literatury,
ale moje doswiadczenie pokazuje, ze bez wykopywania kwitna bezproblemowo wiele lat.
Krokusow, o ile wiem, literatura nie kaze wykopywac; w kazdym razie tez kwitna
dlugo (o ile jakies myszowate czy wiewiorkowate nie wykopia).
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
|