Data: 2004-07-27 07:06:36
Temat: Re: Cedr Himalajski
Od: roger <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Bpjea napisał:
> "roger" <l...@p...onet.pl> wrote in message
> news:ce2g54$6ug$1@news.onet.pl...
>
>
>>...sądzę, że chodzi o Galinsoga parviflora [...] przylazło toto do nas z
>
> tropikalnych rejonów
>
>>Ameryk [...]
>
>
> Jak widzisz, nie zawsze pochodzenie rosliny decyduje o tym czy cos u nas
> przezyje w gruncie.
> (chociaz z reguly)
> Bazylii z cedrem nie porownuj, bo roznica jest spora. To, ze ona, czy
> zoltlica rosna, nie swiadczy jeszcze o tym, ze cedr bedzie.
>
No dobrze, masz racje, Bazylia jest malutka i sezonowa, wiosną mogę
sobie zasadzić nową. Rozumiem.
>
>>[...] może i ten cedr się przyjmie?
>
>
> Pewnie, ze sie przyjmie ale czy bedzie rosl rok, dwa, czy nawet dziesiec
> lat - tego nie przewidzisz. Jedyna rzecz, jakiej mozna byc pewnym w tym
> przypadku, to to, ze predzej czy pozniej cedr ten przemarznie. Drzew nie
> sadzi sie na dwa czy piec lat, tym bardziej takich jak cedr.
>
Czy taki cedr będzię wysoki? Jak szybko?
Przykładowo moja palma kokosowa raczej będzie za duża na mieszkanie gdy
osiągnie swoje rozmiary - mam nadzieję, że będzie jej tu dobrze i
osiągnie je :-). Później się będę martwił co z nią zrobić. Może sprzedam
a może oddam do jakiegoś ogrodu ze szklarnią. Frajdą jest dla mnie sama
możliwość posiadania takiej rośliny i patrzenia jak rośnie. Podobnie z
cytrusami czy bananowcem. Mam też dwa, malutkie jeszcze drzewka oliwne.
Czysta frajda choć pewnie kiedyś będę musiał się ich pozbyć bo będą za
duże na to, aby je trzymać w mieszkaniu. Ale to za czas jakiś dopiero.
A nie da się takiego cedru nieco zmniejszyć? Tak żeby wyglądał jak cedr
tylko w miniaturze?
> Pozdrawiam,
> Bpjea
>
>
|