Cedr Himalajski

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 22

1. Data: 2004-07-23 19:54:24

Temat: Cedr Himalajski
Od: "Jagoda" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jakie ma szanse na przeżycie w naszym klimacie ?
Pani w szkółce zapewnia, że tylko przez kilka pierwszych lat trzeba okrywać
a potem już daje sobie radę sam .

Pozdrawiam - Jagoda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-07-23 19:58:47

Temat: Re: Cedr Himalajski
Od: "JerzyN" <N...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jagoda" <b...@g...pl>
> Jakie ma szanse na przeżycie w naszym klimacie ?
> Pani w szkółce zapewnia, że tylko przez kilka pierwszych lat trzeba
okrywać
> a potem już daje sobie radę sam .

A powiedziała ile lat?
;-)
--
Pozdrawiam, Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-07-23 21:07:58

Temat: Re: Cedr Himalajski
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "JerzyN" <N...@m...pl> napisał w wiadomości
news:cdrqhd$g42$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Jagoda" <b...@g...pl>
> > Jakie ma szanse na przeżycie w naszym klimacie ?
> > Pani w szkółce zapewnia, że tylko przez kilka pierwszych lat trzeba
> okrywać
> > a potem już daje sobie radę sam .
>
> A powiedziała ile lat?

A tyle ile mniej mroźnych zim będzie, po bardzo mroźniej na pewno juz nie
trzeba okrywać, tylko na kompost ;))

Pozdrawiam żartując sobie, bo nie wiem jak to jest naprawdę
Kaśka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-07-24 03:50:25

Temat: Re: Cedr Himalajski
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> szukaj wiadomości tego autora

"Jagoda" <b...@g...pl> wrote in message
news:cdrq1o$e9q$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Jakie ma szanse na przeżycie w naszym klimacie ?

Sa dwie mozliwosci. Jesli cedr ten pochodzi z typowego zrodla (np. ze
szkolek holenderskich) lub jest to odmiana uprawiana powszechnie w Europie
zachodniej, to od razu zapomnij o nim i posadz sobie cos innego.
Drugim wyjsciem, co jednak maloprawdopodobne, jest, ze jakis pasjonat
sprowadzil sobie nasiona odpowiedniej proweniencji lub sam je zebral, i
sposrod siewek wybral najodporniejsze. Taki cedr himalajski poradzi sobie
w naszym klimacie. Bedzie nawet odporniejszy od typowo sadzonych
atlantyckich.
Czytalem o takich ludziach i o temperaturach, jakie znosily te drzewa
(mlode nawet) w USA.
Zakladam jednak, ze ma tu miejsce pierwsza mozliwosc i dlatego odradzam Ci
sadzenie tego drzewa.
Unikniesz niepotrzebnego rozczarowania, jakie predzej czy pozniej
spotkaloby Cie.

Pozdrawiam,
Bpjea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-07-24 13:17:41

Temat: Re: Cedr Himalajski
Od: "Łukasz" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Widziałem w Gdyni piękny cedr na prywatnej posesji, odmiana "płacząca". Rośnie
tam już na pewno ponad 10 lat. Jednak jest to około 200m od morza więc klimat
łagodny. U mnie tzn. w Słupsku, ku mojemu zdziwieniu obserwuje jak w ogródku
przy domku jednorodzinnym rośnie sobie cedr, gdzieś około od 4,5 lat. Rośnie
przy płocie niczym nie okryty, a na zimę też niczym nie jest okrywany. Ma już 2
metry wysokości. Ale u mnie też srogie mrozy należą do rzadkości. Ale czemu by
nie spróbować w innych okolicach? w Wojsławicach rośnie chyba dość duże drzewo
tego gatunku.
Łukasz.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2004-07-24 23:29:33

Temat: Odp: Cedr Himalajski
Od: "Jagoda" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Bpjea <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:

>
> Sa dwie mozliwosci. Jesli cedr ten pochodzi z typowego zrodla (np. ze
> szkolek holenderskich) lub jest to odmiana uprawiana powszechnie w Europie
> zachodniej, to od razu zapomnij o nim i posadz sobie cos innego.
> Drugim wyjsciem, co jednak maloprawdopodobne, jest, ze jakis pasjonat
> sprowadzil sobie nasiona odpowiedniej proweniencji lub sam je zebral, i
> sposrod siewek wybral najodporniejsze. Taki cedr himalajski poradzi sobie
> w naszym klimacie. Bedzie nawet odporniejszy od typowo sadzonych
> atlantyckich.
> Czytalem o takich ludziach i o temperaturach, jakie znosily te drzewa
> (mlode nawet) w USA.

Dziękuję. Przekonaliście mnie żeby spróbować . Poprzednio robiłam
eksperyment z Cederem Atlaskim ale nie przetrwał nawet jednej zimy. Kupiłam
tego Himalajskiego i teraz jeszcze najważniejsze ... gdzie posadzić?

Pozdrówki - Jagoda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2004-07-24 23:32:25

Temat: Odp: Cedr Himalajski
Od: "Jagoda" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Łukasz <l...@o...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
> Widziałem w Gdyni piękny cedr na prywatnej posesji, odmiana "płacząca".
Rośnie
> tam już na pewno ponad 10 lat. Jednak jest to około 200m od morza więc
klimat
> łagodny. U mnie tzn. w Słupsku, ku mojemu zdziwieniu obserwuje jak w
ogródku
> przy domku jednorodzinnym rośnie sobie cedr, gdzieś około od 4,5 lat.
Rośnie
> przy płocie niczym nie okryty, a na zimę też niczym nie jest okrywany. Ma
już 2
> metry wysokości. Ale u mnie też srogie mrozy należą do rzadkości. Ale
czemu by
> nie spróbować w innych okolicach? w Wojsławicach rośnie chyba dość duże
drzewo
> tego gatunku.

Dzięki . Właśnie to chciałam usłyszeć (:-)

Pozdrówki - Jagoda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2004-07-25 01:18:45

Temat: Re: Cedr Himalajski
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> szukaj wiadomości tego autora

"Jagoda" <b...@g...pl> wrote in message
news:cdur5s$jtj$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Dziękuję. Przekonaliście mnie żeby spróbować [...]

??
Mimo wszystko odradzam, bo szansa, ze jest to odpowienio wyselekcjonowana
sadzonka, a nie typowa roslina rozmnazana dla Europy zachodniej, jest
mala.

> Poprzednio robiłam
> eksperyment z Cederem Atlaskim ale nie przetrwał nawet jednej zimy.

Tu moze byc podobnie :(
Pisalem, ze moze sie zdazyc egzemplarz C. deodara odporniejszy nawet od
cedrow atlantyckich, jednak z reguly tak nie jest.
W Rzeszowie rosnie pare mlodych cedrow atlantyckich, powiadam _mlodych_.

Pozdrawiam,
Bpjea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2004-07-25 01:24:57

Temat: Re: Cedr Himalajski
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> szukaj wiadomości tego autora

"Jagoda" <b...@g...pl> wrote in message
news:cdurb5$okt$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Dzięki . Właśnie to chciałam usłyszeć (:-)

Swiadomie i dobrowolnie nie posadzilbym tego cedru w moich warunkach
klimatycznych. Sa inne rosliny na mroz znacznie odporniejsze, ktore warto
sadzic.

Pozdrawiam,
Bpjea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2004-07-25 18:13:50

Temat: Re: Cedr Himalajski
Od: "Łukasz" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

przy odrobinie szczęścia i jak jest dobry mikroklimat to może się udać. Chociaż
to nie gwarantuje sukcesu. Gdzieś czytałem, że w Glinnej koło Szczecina rósł
mamutowiec, popularnie zwany sekwoją. Był największy w Polsce 38m wysokości,
przez dziesiątki lat rósł sobie spokojnie w tym łagodniejszym klimacie aż tu w
zimie 86.87, kiedy to temp. spadła do -31C całe drzewo zmarzło.
A ten cedr w Wojsławicach to cedr libański, jest największy w Polsce, ma około
20 metrów wysokości. Kto wie czy pewnej zimy, przepraszam za wyrażenie, szlak
go nie trafi. Ale moim zdaniem eksperymentować zawsze można i jeżeli to dużo
nie kosztuje, a z tego co wiem to sadzonki cedrów w Polsce są bardzo drogie. Ja
eksperymentuje z mamutowcem,ale jego sadzonkę kupiłem za 15 zł więc nawet jak
zmarźnie to nie będę żałował że wydałem majątek na drzewko.
Sprawdziłem również że ten cedr w Gdyni to cedr atlantycki, trochę mniej
odporny na niską temperaturę, ale ta płacząca odmiana "Glauca" jest trochę
bardziej odporna.
Pozdrawiam.Łukasz.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl