>>
>
> Satyra z polityków, a oskarżenia wobec narodu to dwie różne sprawy.
> Swoja drogą dlaczego Polacy tak przewrażliwieni są na punkcie
> pielęgniarek dla starych szkopów, a (chyba) pełna tolerancja dla dla
> choćby qrewek w niemieckich burdelach..
>
Z Turkow, Wlochow, Grekow smieja sie i nikt nie traktuje tego jako ataku
na ich narody. A z tego co wiem to w filmach nie bylo mowy o jakims
narodzie, lecz byly osoby roznych narodowosci (w tym wypadku niemieckiej
i polskiej), wiec nie ma co przesadzac z tym duzym kwantyfikatorem. Jak
mnie obrazi jakis Amerykanin, a na dodatek czarny, to nie obrazam sie na
Ameryke oraz murzynow. O burdelach sie nie wypowiem, bo nie mam
doswiadczen w temacie.

Btw. Zarzucanie (niektorym) Polakom antysemityzmu jest rowniez przesada,
choc zdarzaja sie nieladne napisy typu "Jude raus" ozdobione szubienica
(moje wspomnienia z czasow PRL), ale to pewnie niemieckie prowokacje, bo
przeciez nie po polsku.

--
saluto
Silvio Balconetti
(dr angelologii i demonologii apokryficznej)
----------------------------------------------------
-----------------------------------
'Tu nawet jak mnie kopią, to kopią mnie swoi, a jak swoi kopią, to
przecież mniej boli'