« poprzedni wątek | następny wątek » |
221. Data: 2009-08-04 18:35:28
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?Dnia Tue, 4 Aug 2009 00:01:57 +0200, michal napisał(a):
> Chiron wrote:
>> Paulinko- a po co mi to? Naprawdę- niczego nie ukrywam, ani nie mam
>> zamiaru w przyszłości. Kiedyś w życiu miałem wiele takich kryjówek,
>> które były tylko moje. Pewnego razu zniszczyłem je wszystkie- i już
>> nie muszę się chować. Pamiętam, jak się wtedy wspaniale poczułem!
>
> Muszę Ci uwierzyć, bo co mi pozostaje. Osobiście uważam, że jest to
> nimożliwe.
Dla Ciebie nie. To zalezy od mentalności. Ty masz inną, Ty nawet o
spotkaniu grupy nie mówisz żonie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
222. Data: 2009-08-04 18:36:45
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?Dnia Tue, 04 Aug 2009 00:06:01 +0200, Paulinka napisał(a):
>> Pytanie: co zrozumiał bohater? Czy- Twoim zdaniem- postępuje słusznie?
>> Co mu przyniesie jego działanie?
>
> Przyniesie mu problemy, standard amerykańskiej produkcji.
> A jako Polka tak oderwanej od czapy fabuły dawno nie widziałam.
Jako Polka protestuję.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
223. Data: 2009-08-04 18:37:10
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?XL pisze:
> Dnia Mon, 03 Aug 2009 22:37:08 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Chiron pisze:
>>
>>>>> Są za to ludzie lubiący flirty. Tak po prostu, bez szkody dla związku.
>>>>> Znam od groma takich zalotnych panienek i facetów.
>>>> Bez szkody, to raczaj nie. Nie wiem, co przez szkodę tutaj rozumiesz.
>>>> Konsekwencje zawsze są, ale może nie kluczowe.
>>>>
>>> Generalna zasada- nie zrobię niczego, o czym nie mógłbym opowiedzieć żonie.
>> IMO błąd. Każdy człowiek powinien sobie stworzyć absolutne minimum
>> autonomii przeznaczone tylko dla niego. Tak dla zdrowia psychicznego.
>
> Owszem, powinien, ale autonomia w mażeństwie/miłości nie oznacza istnienia
> szarych stref...
A gdzie ja pisałam o szarych strefach, nieuczciwości etc?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
224. Data: 2009-08-04 18:38:34
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?Dnia Tue, 4 Aug 2009 00:13:52 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:h57ms3$6if$1@inews.gazeta.pl...
>> Chiron wrote:
>>
>>>>>>>>> Są za to ludzie lubiący flirty. Tak po prostu, bez szkody dla
>>>>>>>>> związku.
>>>>>>>>> Znam od groma takich zalotnych panienek i facetów.
>>>>>>>> Bez szkody, to raczaj nie. Nie wiem, co przez szkodę tutaj
>>>>>>>> rozumiesz. Konsekwencje zawsze są, ale może nie kluczowe.
>>>>>>> Generalna zasada- nie zrobię niczego, o czym nie mógłbym
>>>>>>> opowiedzieć żonie.
>>>>>> IMO błąd. Każdy człowiek powinien sobie stworzyć absolutne minimum
>>>>>> autonomii przeznaczone tylko dla niego. Tak dla zdrowia
>>>>>> psychicznego.
>>>>> Mam autonomię. Pełną. Tu chodzi o uczciwość
>>>> Uczciwość to nie jest sprzedawanie całego siebie. IMO zawsze warto
>>>> mieć jakąś sferę, która jest tylko Twoja.
>>
>>> Paulinko- a po co mi to? Naprawdę- niczego nie ukrywam, ani nie mam
>>> zamiaru w przyszłości. Kiedyś w życiu miałem wiele takich kryjówek,
>>> które były tylko moje. Pewnego razu zniszczyłem je wszystkie- i już
>>> nie muszę się chować. Pamiętam, jak się wtedy wspaniale poczułem!
>>
>> Muszę Ci uwierzyć, bo co mi pozostaje. Osobiście uważam, że jest to
>> nimożliwe. To jedyna wolność, której nikt nie może człowiekowi zabrać.
>> Owszem, da się uwierzyć, że jest się przeroczystym jak szklana kula, ale
>> to nieprawda.
>>
>>> p.s.
>>> IMO- zostawiając sobie choć jedną skrytkę- tworzę sobie w
>>> podświadomości coś takiego, że kiedyś będę musiał z niej skorzystać.
>>> Będę więc kreować sobie- całkiem podświadomie nawet- takie
>>> wydarzenia, które doprowadzą do skorzystania z niej. A ja tego nie
>>> chcę. Tak- myśl jest niesamowicie twórcza
>>
>> Od natury całkiem nie uciekniesz. Zapomniałeś o strukturze naszego ja.
>
>
> Naszego ja?! Wiesz jak cudownie się żyje- jak człowiek nie musi kłamać?
> Cudownie! Naprawdę. IMO- dla każdego osiągalne. Kwestia- co się ceni...
>
Dokładnie :-)
Pamiętam, kiedy to się u mnie zaczęło :-)
Jest bosko. I święty spokój, że nie muszę pamiętać, co komu powiedziałam...
a tylko tę jedną, autentyczną wersję wydarzeń/sytuacji/intencji...
:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
225. Data: 2009-08-04 18:40:29
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:zpz285p2p47z.ug4rpapg0oy9$.dlg@40tude.net...
> To jest zdrada mentalna. Typowa zdrada mentalna. To nawet gorsze, niż
> seksualna.
Nawet nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, w co wdepnęłaś ;o)
Najgorsza wedle tego jest zdrada atmaniczna, ale ;o)
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
226. Data: 2009-08-04 18:41:10
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?Dnia Tue, 4 Aug 2009 00:46:38 +0200, michal napisał(a):
> Odróżniam pojęcie kłamstawa od intymnej autonomii i szanowania tej autonomi
> u drugiego człowieka. Chiron, to jest wyższa szkoła jazdy.
Niemówienie zonie o pewnych sprawkach? He he...
;-PPP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
227. Data: 2009-08-04 18:44:20
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?Użytkownik "Panslavista" napisał:
> >> On nie ma jajec - obsunąłby się.
> > Przy okazji morfologii robiłeś michałowi badanie palpacyjne?
> To trzeba trzymać za te żołędzie? Tak sprawdzają tylko baby.
Raczej dziki :)
--
Pozdrawiam - Aicha (dzika)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
228. Data: 2009-08-04 18:45:07
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?Dnia Tue, 4 Aug 2009 16:38:33 +0200, bazyli4 napisał(a):
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:h58n9q$fnp$1@news.onet.pl...
>
>
>> Żyję razem z wieloma innymi w tym samym świecie. I chcę go postrzegać
>> takim, jaki jest. Jak ktoś nie chce- to jego sprawa. Ja- chcę
>
> Raczej chcesz go postrzegać takim, jakim byś chciał, żeby był ;o)
>
Jesteś biednym człowiekiem, bez żadnego wpływu na własne życie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
229. Data: 2009-08-04 18:46:14
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?Użytkownik "Panslavista" napisał:
> >> Kolejarskie:
> >> Mateusz, Aiche przełóż !!!
> > Przez kolano? ;)
> Pewnie nie ma przez co innego...
Można jeszcze za siebie :D
--
Pozdrawiam - (w)Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
230. Data: 2009-08-04 18:46:22
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?XL pisze:
> Dnia Mon, 03 Aug 2009 23:21:40 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Chiron pisze:
>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>> wiadomości news:h57icj$mem$2@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>> Chiron pisze:
>>>>
>>>>>>> Są za to ludzie lubiący flirty. Tak po prostu, bez szkody dla związku.
>>>>>>> Znam od groma takich zalotnych panienek i facetów.
>>>>>> Bez szkody, to raczaj nie. Nie wiem, co przez szkodę tutaj rozumiesz.
>>>>>> Konsekwencje zawsze są, ale może nie kluczowe.
>>>>>>
>>>>> Generalna zasada- nie zrobię niczego, o czym nie mógłbym opowiedzieć
>>>>> żonie.
>>>> IMO błąd. Każdy człowiek powinien sobie stworzyć absolutne minimum
>>>> autonomii przeznaczone tylko dla niego. Tak dla zdrowia psychicznego.
>>>>
>>> Mam autonomię. Pełną. Tu chodzi o uczciwość
>> Uczciwość to nie jest sprzedawanie całego siebie. IMO zawsze warto mieć
>> jakąś sferę, która jest tylko Twoja.
>
> ...a potem pretensje do życia i całego świata wokół.
Chyba nie rozumiesz pojęcia autonomii.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |